Planowane przez rząd częściowe odmrożenie cen energii elektrycznej i gazu dla gospodarstw domowych podbije inflację z początkiem drugiego półrocza o 1,5 pkt proc. do 4 proc. wobec poprzedniego roku, prognozują ekonomiści Banku Pekao.
– Karty związane z czynnikami regulowanymi i ich wpływem na ścieżkę inflacyjną zostały w końcu odkryte. Szacujemy, że ok. 65 proc. powrotu do wyższej stawki VAT na żywność zostało już zrealizowanych w kwietniu (co dodało ok. 0,5-0,6 pkt proc. do inflacji), reszta (ok. 0,3 pkt proc.) zostanie rozłożona na najbliższe miesiące. Z kolei rządowy projekt wskazuje na częściowe odmrożenie cen energii elektrycznej i gazu dla gospodarstw domowych, co podbije inflację z początkiem drugiego półrocza o 1,5 pkt proc. do 4 proc. r/r. Dalej zakładamy, że na koniec 2024 r. inflacja znajdzie się blisko 4,5 proc. r/r – czytamy w raporcie „Makrokompas”.
Z kolei inflacja bazowa na przestrzeni roku będzie asymptotycznie się obniżać i w kwietniu wyniosła ok. 4,1 proc. r/r, przewidują też analitycy. Podkreślili, że dobra sytuacja na rynku pracy (w tym wysoki wzrost wynagrodzeń) wraz z nadchodzącym ożywieniem gospodarczym spowodują odbicie inflacji bazowej, ale dopiero na przełomie 2024/2025.
Ekonomiści przypomnieli, że wstępny szacunek inflacji konsumenckiej za kwiecień przyniósł jej wzrost do 2,4 proc. r/r, co było – jak podkreślili – głównie zasługą powrotu wyższej stawki VAT na żywność.
Czytaj także:
- Niemcy gromadzą złoto. Chcą się zabezpieczyć przed inflacją
- Wzrost PKB przyspieszy. Są też nowe prognozy dla inflacji
- Na to Polakom pieniędzy nie szkoda. Niższa inflacja sprzyja wydatkom
- Jak zmieniała się inflacja w Polsce na przestrzeni lat [wykresy, dane GUS, NBP]