Odział brytyjskiego koncernu paliwowego BP w Polsce chce inwestować w elektromobilność i fotowoltaikę. Docelowo firma planuje także inwestycje w energetykę wodorową i morskie farmy wiatrowe.
Instalacje fotowoltaiczne oraz ładowarki do samochodów elektrycznych na stacjach BP w Polsce to kwestia najbliższych 2-3 lat.
Natomiast stacje tankowania wodoru „to jednak nieco dalsza perspektywa, prawdopodobnie najbliższej dekady” – mówi prezes polskiego oddziału firmy, Bogdan Kucharski.
Polski rynek ważny dla elektromobilności
„Będziemy inwestować w elektromobilność, a Polska jest dla nas jednym z priorytetów inwestycyjnych w tym obszarze. Pierwsze ładowarki pojawią się najprawdopodobniej w 2022 roku” – powiedział Bogdan Kucharski w rozmowie z portalem ISBnews podczas Forum Ekonomicznego w Karpaczu.
Model biznesowy przyjęty przez grupę zakłada, że najpierw ładowarki pojawią się w największych miastach, a także na wybranych stacjach tranzytowych i partnerskich.
Wraz z rozwojem popytu, punkty ładowania samochodów elektrycznych miałyby się pojawić na większości stacji w sieci BP.
Nowe strategie zagranicznych spółek naftowych prowokują zmiany także w Polsce [RAPORT 300RESEARCH]
Fotowoltaika o mocy 2 GW
Firma BP planuje w Polsce inwestować w farmy fotowoltaiczne poprzez swoją spółkę typu joint venture LighsourceBP.
„Będziemy chcieli kupować farmy fotowoltaiczne projektowane lub już realizowane, sądzę że pierwsze z nich mogłyby być budowane już w 2022 roku” – wskazał prezes BP w Polsce.
Docelowo moc farm fotowoltaicznych BP na polskim rynku mogłaby wynieść nawet 2 GW. Firma zakłada, że całość planowanych inwestycji w tym zakresie zacznie funkcjonować w 2023-2024 roku.
Offshore tak, ale czy na Bałtyku?
Koncern jest zainteresowany także morską energetyką wiatrową na Bałtyku. W tym aspekcie Polska również jest jednym z priorytetów inwestycyjnych.
„Możemy w tym obszarze przynieść kapitał, ekspertyzę oraz umiejętność zarządzania dużymi projektami. Rozważamy wszystkie modele, od własnej inwestycji po współpracę z polskim partnerem” – podał Bogdan Kucharski.
Brytyjski koncern ma w portofolio już 7,4 GW działających i realizowanych projektów typu offshore na całym świecie. Łączna moc aktywów OZE grupy BP ma wzrosnąć do 50 GW do 2030 roku.
„Na razie trudno ocenić, ile z tych projektów może powstać na Bałtyku, będziemy chcieli występować o część polskich koncesji, których obecnie projektowana skala to 11 GW” – wskazywał szef polskiego BP.
Koncern BP rozpoczął działalność w Polsce trzydzieści lat temu, w 1991 roku. Na koniec 2020 miał 570 stacji paliw, co oznaczało drugą pozycję na rynku.
Czytaj też:
- Za 4 lata Orlen chce mieć ładowarki do aut elektrycznych na 25% stacji w Polsce
- Lotos będzie współpracował z RWE w obszarze morskich farm wiatrowych
- Helikoptery na wodór mają wejść na rynek w 2025 roku. Prace są w toku