Bruksela oficjalnie odrzuciła wezwanie premiera Wielkiej Brytanii Borisa Johnsona do renegocjacji umowy brexitowej wynegocjowanej przez jego poprzedniczkę Theresę May – pisze Financial Times.
Johnson wysłał do Brukseli pismo, w którym domagał się rezygnacji z warunku backstop gwarantującego brak „twardej” granicy pomiędzy Irlandią a Irlandią Północną.
Donald Tusk, przewodniczący Rady Europejskiej, w odpowiedzi na pismo wskazał, że Londyn nie zaproponował żadnego realistycznego alternatywnego scenariusza.
Boris Johnson oczywiście powtarza, że wycofanie się z backstop jest warunkiem wyjścia Wielkiej Brytanii z Unii z umową. Samą tę gwarancję nazywa „niedemokratyczną”.
Donald Tusk oskarża Londyn o chęć przywrócenia irlandzkiej „twardej” granicy, której zniesienie w 1998 r. zakończyło wieloletni krwawy konflikt na tej niewielkiej wyspie.
Londyn w odwecie oskarża Donalda Tuska o przesadnie emocjonalną reakcję oraz wyraża ubolewanie, że Bruksela „nie chce być rozsądna”.
Johnson dzisiaj gości w Berlinie, gdzie spotka się z niemiecką kanclerz Angelą Merkel. Na czwartek zaplanowane ma spotkanie z prezydentem Francji Emmanuelem Macronem.
Niemieccy urzędnicy przewidują, że zagrożenie bezumownym brexitem wyraźnie wzrosło. No to teraz będzie się działo!
Świat zaczną obiegać zdjęcia zatytułowane „Brytyjczycy w kolejce po cukier”, co dla starszego pokolenia Polaków będzie nostalgicznym powrotem do czasów kartek i komitetów kolejkowych.
Ta informacja pojawiła się dziś rano w skrzynkach odbiorczych subskrybentów naszego codziennego newslettera 300SEKUND. Jeśli chcesz się na niego zapisać, kliknij tutaj.
>>> Czytaj też: Boris Johnson szerzy niepewność? Nie wiadomo, co ze swobodnym przepływem osób po brexicie