BNP Paribas Bank Polska nie spodziewa się odbicia akcji kredytowej w segmencie hipotecznym. Oczekuje, że pod presją będą też kredyty konsumenckie w najbliższych kwartałach, poinformował prezes Przemysław Gdański.
– Nie spodziewam się odbicia, jeśli chodzi o rynek kredytów hipotecznych, a i kredyty konsumpcyjne pozostaną pod presją ze względu na utrzymującą się wysoką inflację i spowolnienie gospodarki – powiedział Gdański.
Banki o frankowiczach po opinii rzecznika TSUE: uprzywilejowana grupa
Wspomniał natomiast o lepszej sytuacji dotyczącej kredytów korporacyjnych.
– Jestem bardziej optymistyczny, jeśli chodzi o kredyty korporacyjne, ale fajerwerków na rynku kredytowym nie będzie – wspomniał prezes BNP Paribas Polska podczas konferencji prasowej.
Wolumen kredytów brutto banku spadł w IV kwartale do 93,12 mln zł z 96,34 mln zł względem poprzedniego.
Popyt na kredyty maleje
Według głównego ekonomisty banku Michała Dybuły, widać osłabienie popytu na kredyty we wszystkich segmentach.
Sprzedaż kredytów hipotecznych spadła o 99% rok do roku i 71 proc. kwartał do kwartału, pożyczek gotówkowych spadła odpowiednio 21 proc. i 20 proc. w IV kwartale, podał bank w prezentacji.
– Jesteśmy świadkami dość mocnego hamowania gospodarki i pewnie jeszcze przez jakiś czas pozostaniemy w okresie dekoniunktury. Większość wskaźników wyprzedzających wskazuję, że najgorszy okres toi był czwarty kwartał. Kolejne kwartały powinny zacząć przynosić już wzrost – powiedział Dybuła.
Banki będą bardziej ostrożne przy udzielaniu kredytów hipotecznych
– Kredyt hipoteczny okazał się najbardziej toksycznym produktem bankowym. […] Zmaterializowały się przeróżne ryzyka o charakterze prawnym. Zakładam, że będziemy bardzo ostrożnie udzielać kredytów hipotecznych – powiedział Gdański.
– Apetyt na kredytowanie w każdym z segmentów w dalszym ciągu mamy, nasza sytuacja kapitałowa jest lepsza niż kwartał temu, co nie zmienia faktu, że będziemy kapitałem gospodarować rozważnie. Będziemy uważnie patrzyli na zwrot z kapitału przy każdej złotówce udzielonego kredytu – stwierdził.
Wiceprezes banku Wojciech Kembłowski stwierdził, że „intencją banku jest utrzymanie kosztów ryzyka na poziomie ok 30 punktów bazowych w najbliższych kwartałach.
– Mamy obecnie koszty ryzyka na poziomie ok 30 punktów bazowych, znacznie poniżej średniej rynkowej. Wejścia do fazy III we wszystkich segmentach było ograniczone – powiedział Kembłowski.
Koszty ryzyka w IV kw. wyniosły 32 wobec 37 punktów bazowych kwartał wcześniej podano w prezentacji.
Wiceprezes dodał, że wzrost udziału kredytów w fazie II do 7,8 proc. w IV kwartale wobec 7,3 proc. kwartał wcześniej, wynikał z przeglądu portfela hipotecznego.
Bank wyselekcjonował klientów, którzy mogli mieć kłopoty z obsługą zobowiązań w przypadku braku wakacji kredytowych. Takowi trafili właśnie do fazy II, a bank zgromadził 109 mln zł rezerw na ryzyko związane z tym portfelem.
– Jeżeli wakacje się skończą i to ryzyko zacznie się materializować, mamy to już zaadresowane – powiedział Kembłowski.
BNP Paribas Bank Polska jest członkiem wiodącej międzynarodowej grupy bankowej BNP Paribas. Jest bankiem uniwersalnym, notowanym na GPW. Aktywa razem banku wyniosły 151,5 mld zł na koniec 2022 r.
Polecamy także:
- Nisko oprocentowane kredyty mieszkaniowe dla młodych. Kaczyński zdradza plany rządu
- Budownictwo czynszowe w centrum zainteresowania. Pula środków na kredyty wyczerpana
- Polacy pozbywają się hipotek. Nadpłacamy kredyty najszybciej w historii