Zachowanie naturalnych procesów wzrostu roślin, bez „wspomagania” sztucznymi substancjami, zapewnienie wyższych standardów dobrostanu zwierząt – m.in. tego oczekujemy od bioproducentów. Sprawdziliśmy, ile gospodarstw ekologicznych mamy w Polsce, gdzie się znajdują i co produkują.
Jak wynika z danych Ministerstwa Rolnictwa i Rozwoju Wsi, działalność ekologiczną w Polsce prowadzi 22 882 producentów, w tym 21 192 gospodarstw ekologicznych zajmujących się produkcją.
Do tego w ubiegłym roku odnotowano 5-proc. wzrost podmiotów działających w sektorze rolnictwa ekologicznego – 22 882 podmioty w 2022 r., wobec 21 795 podmiotów w 2021 r.
Jesteśmy jabłkowym czempionem
Najwięcej gospodarstw ekologicznych znajduje się w województwach: podlaskim (4047), warmińsko-mazurskim (3654), zachodniopomorskim (2577) oraz mazowieckim (2393).
Z kolei największe powierzchniowo ekologiczne użytki rolne znajdziemy w województwach: zachodniopomorskim (115 655 ha), warmińsko-mazurskim (104 207 ha), podlaskim (65 450 ha) oraz lubuskim (50 807 ha).
Co najczęściej produkują gospodarstwa ekologiczne? Odpowiedź może zaskoczyć, bo chodzi o zboża (przede wszystkim pszenicę, owies i rośliny jare). To aż 40 proc. ogólnej powierzchni upraw ekologicznych w Polsce.
Natomiast wśród owoców zdecydowana większość produkcji dotyczy upraw sadowniczych, przede wszystkim ekologicznych jabłek. Jabłka ogólnie powodują, że jesteśmy europejskim czempionem. W 2021 r. wyprodukowaliśmy ich aż 4,01 mln ton. To wynik prawie dwukrotnie większy niż osiągnęły zajmujące drugie miejsce Włochy (2,21 mln ton jabłek) i pozostawiający w tyle zamykającą podium Francję (1,61 mln ton).
Jak podkreśla resort rolnictwa i rozwoju wsi, polska żywność, w tym żywność ekologiczna, cieszy się uznaniem na całym świecie. Co zyskało największą popularność?
Zobacz też: Muller: w kwietniu rząd zdecyduje o zerowym podatku VAT na żywność
– Szczególnym zainteresowaniem w ostatnich latach cieszyła się dziczyzna fermowa. Polska jako pierwszy kraj w UE objęła produkcję zwierząt jeleniowatych standardami produkcji ekologicznej, co umożliwiło znakowanie tych produktów jako ekologiczne. Zainteresowaniem cieszą się także zioła i przetwory zielarskie. Polska, jako kraj w którym historycznie stosowano znacznie mniej nawozów i środków ochrony roślin niż w krajach zachodnich, produkuje zioła ekologiczne w znacznej ilości trafiające także na rynki zachodniej Europy. W rejonie Azji jest duży popyt na polskie przetwory owocowe, szczególnie z aronii. Jest ona ceniona także z uwagi na jej działanie przeciw chorobie popromiennej – wylicza Małgorzata Książyk, dyrektorka departamentu komunikacji i promocji w Ministerstwie Rolnictwa i Rozwoju Wsi.
36 zł na żywność „bio” rocznie
Czy polska żywność ekologiczna jest równie popularna na rodzimym rynku? Z raportu „Żywność ekologiczna w Polsce” przygotowanego przez Koalicję na rzecz BIO we współpracy z NielsenIQ wynika, że przeciętny Polak na żywość „bio” wydaje ok. 36 zł rocznie. To niemal… dziesięć razy mniej niż w innych krajach UE. Średnia europejska to bowiem 346 zł.
Chcesz być na bieżąco? Subskrybuj 300Sekund, nasz codzienny newsletter!
Natomiast z badania „Polska wieś i rolnictwo” z 2021 r. dowiadujemy się, że ponad 50 proc. badanych podczas zakupów żywności spotyka się z oznaczeniem dotyczącym produkcji ekologicznej, czyli logiem produkcji ekologicznej Unii Europejskiej. Dla 18,8 proc. badanych logo produkcji ekologicznej Unii Europejskiej okazało się decydującym powodem do zakupu produktu ekologicznego.
Szukaj Euroliścia
– Jedyną gwarancję, że produkty spożywcze powstały przy zastosowaniu naturalnych substancji i procesów i bez negatywnego wpływu na środowisko, daje Euroliść, czyli symbol certyfikacji produkcji ekologicznej – 12 gwiazdek ułożonych w kształt liścia na tle zielonego prostokąta. Nadaje on produktom ekologicznym spójną tożsamość wizualną i ułatwia konsumentom ich rozpoznanie. Aby producent mógł umieścić symbol Euroliścia na etykiecie, niezbędne jest uzyskanie certyfikatu produkcji ekologicznej wydawanego przez upoważnioną jednostkę certyfikującą – mówi dr inż. Urszula Sołtysiak, wieloletnia wykładowczyni SGGW, współzałożycielka pierwszej w Polsce jednostki certyfikującej rolnictwo ekologiczne.
Certyfikat oznacza, że dana żywność spełnia warunki dotyczące metod produkcji, przetwarzania, transportu i przechowywania, określone w przepisach unijnych dotyczących produkcji ekologicznej i znakowania produktów ekologicznych.
Oprócz symbolu Euroliścia umieszczone są: numer kodowy jednostki certyfikującej ten podmiot, który zapakował dany produkt do obrotu, a pod nim określenie, czy składniki produktu pochodzą z UE, spoza UE czy z obu obszarów.
Polecamy:
- Jak zmniejszyć marnotrawstwo żywności. Technologia może w tym pomóc
- Warzywa na kartki w Wielkiej Brytanii. Niedobory żywności kraj „sprowadził na siebie sam”
- Jak kupować jedzenie, żeby zaoszczędzić? Marnowanie żywności to wyrzucanie pieniędzy
- Zerowy VAT na żywność zadziałał. Ale obniżki cen w sklepach mogły być jeszcze wyższe
skoro zachodnie markety sprzedają ja kilka razy drożej niż u siebie, a swoje alternatywy UE razem a rządem niszczą z taką zawziętością to niewielu na nią stać…