Trzydzieści trzy lata od pierwszego notowania spółek warszawska Giełda Papierów Wartościowych jest najsilniejszym rynkiem w Europie Wschodniej, ale też nie ma tu zbyt dużej konkurencji. W porównaniu do rozwiniętych rynków jej siła jest dużo słabsza. A i pod względem roli, jaką pełni w finansowaniu gospodarki, GPW nie gra pierwszych skrzypiec.
Dokładnie 16 kwietnia 1991 na pierwszej sesji giełdowej wyceniono akcje pięciu spółek. Były to Tonsil, Próchnik, Krosno, Kable i Exbud. Sesje giełdowe początkowo odbywały się raz w tygodniu, ale rynek rozwijał się bardzo szybko. W ciągu pierwszym pięciu lat kapitalizacja GPW wzrosła do 20 mld zł, a sama giełda odegrała kluczową rolę przynajmniej w trzech dużych rządowych programach, które były fundamentalne dla budowania modelu gospodarki, jaki obowiązywał w kraju przez kolejne dekady. Pierwsze dwa to przekształcenia własnościowe państwowych firm i prywatyzacja, w tym program powszechnej prywatyzacji, trzeci to reforma emerytalna z otwartymi funduszami emerytalnymi.
Czytaj również: Polska giełda ma 33 lata. Nowoczesna europejska instytucja, tylko trudno na niej zarobić [WYWIAD]
Powstanie i pierwsze lata giełdy były dla Polaków jak przyspieszony kurs funkcjonowania rynku, ze wszystkimi jego blaskami i cieniami. Giełda stała się też źródłem kapitału dla spółek. W 2007 roku wartość rynkowa notowanych na niej spółek sięgała 50 proc. PKB. To było apogeum siły giełdy w polskiej gospodarce.
Jaka jest rola giełdy dzisiaj
Po kryzysie, który wybuchł w 2008 roku, bessa jaka wówczas nastąpiła niemal wszędzie na świecie doprowadziła do spadku kapitalizacji giełdy. Ale w odróżnieniu od rynków rozwiniętych GPW z dużym trudem odrabiała straty. Poza czynnikami o charakterze globalnym doszły jeszcze wydarzenia na krajowym rynku, jak reforma OFE, która spowodowała erozję zaufania do rynku. Ale też afery w rodzaju sprawy GetBack, czy zachowanie Skarbu Państwa jako kluczowego akcjonariusza w dużych wiodących spółkach.
Także emitenci przestali się garnąć na rynek. Widać to w dużym spadku liczby ofert publicznych akcji. Skutek? Wartość rynkowa spółek w roku 2022 według danych zebranych przez Bank Światowy to około niecałe 22 proc. PKB. Niewiele więcej niż po głębokim załamaniu, do jakiego doszło po wybuchu kryzysu finansowego w 2008 roku. Jak się zmieniała rola giełdy w gospodarce pokazują wykresy poniżej. Najpierw porównanie kapitalizacji rynkowej w Polsce i kilku rozwiniętych europejskich rynkach.
Dla porównania w Niemczech wartość rynkowa spółek na giełdzie to ponad 46 proc. PKB. We Francji, na której Polska się wzorowała powołując swoją giełdę do życia, to dziś 85 proc. A w Wielkiej Brytanii w której rynek kapitałowy ma długoletnią tradycję, to około 100 proc. PKB.
A tu zestawienie rynkowej kapitalizacji giełdy w porównaniu do wartości kredytów dla sektora prywatnego. Rola sektora bankowego jest dziś dużo większa w polskiej gospodarce, niż rola rynku kapitałowego. Mimo spadku wartości udzielanych kredytów.
oprac. Marek Chądzyński
Polecamy także:
- Podatek Belki będzie niższy. A jakie są stawki opodatkowania zysków z giełdy w innych krajach? [MAPA]
- Banki zarabiają jak nigdy dotąd. Ich zyski urosły o jedną piątą
- Raiffeisen Bank szuka nowych pracowników w Rosji. Firma już się tłumaczy
- Wydobycie magnezu znów ruszy w Europie. Pierwszy taki przypadek od dekady