Ustalona przez rząd cena referencyjna dla morskich farm wiatrowych nie służy rozwojowi morskich farm wiatrowych typu offshore – uważa Polskie Stowarzyszenie Energetyki Wiatrowej (PSEW).
Co to jest cena referencyjna?
Ceny referencyjne określają maksymalny poziom cen ofert składanych przez producentów zielonej energii w aukcjach. Ich wyznaczenie jest zatem jednym z warunków umożliwiających regulatorowi ogłoszenie aukcji na sprzedaż energii z OZE w danym roku – wyjaśnia Urząd Regulacji Energii (URE).
Cenę referencyjną określa rozporządzenie Ministra Klimatu. Określa ono maksymalne ceny, po jakich w ramach aukcji w danym roku wytwórcy będą mogli sprzedać energię elektryczną pochodzącą ze źródeł odnawialnych (OZE). Określa także okres wsparcia do którego uprawnieni będą zwycięzcy tych aukcji.
Ile wynosi cena referencyjna dla OZE z offshore’u?
Jest ustalona na poziomie 301,5 zł/MWh dla morskich farm wiatrowych.
Rozporządzenie cenowe jest jednym z głównych aktów wykonawczych do ustawy o promowaniu energii elektrycznej w morskich farmach wiatrowych.
Określona w nim cena maksymalna będzie dla inwestorów realizujących projekty w pierwszej fazie rozwoju rynku punktem wyjściowym do złożenia wniosku o przyznanie wsparcia do URE.
Ustalona ostatecznie, w trzystopniowej procedurze, stawka będzie podstawą do rozliczenia prawa do pokrycia ujemnego salda w pierwszej fazie systemu wsparcia.
Jakie zastrzeżenia budzi cena referencyjna wg PSEW?
Zdaniem stowarzyszenia, cena jest wymagająca i może zagrozić realizacji celów strategicznych wyznaczonych w polityce energetycznej Polski. Jest też niespójna z założeniami ustawy promującej rozwój fam w polskiej części Morza Bałtyckiego i może stanowić przeszkodę w spełnieniu oczekiwań wskazanych przez rząd.
Czytaj także: Po raz pierwszy w historii Unii Europejskiej OZE dostarczyły więcej energii niż węgiel
“Rozporządzenie cenowe w zaproponowanym do konsultacji kształcie mija się jednak z podstawowym celem ustawy offshore. Zgodnie z jej zapisami, cena referencyjna wyznaczana dla projektów w pierwszej fazie rozwoju rynku, miała pozwalać na realizację wszystkich projektów zaplanowanych do tej fazy, tj. projektów o łącznej mocy 5,9 GW” – powiedział Janusz Gajowiecki, prezes Polskiego Stowarzyszenia Energetyki Wiatrowej (PSEW).
“Tymczasem projekt, mimo iż ma wyznaczać cenę maksymalną, mówi o cenie średniej. W praktyce stawia to pod znakiem zapytania realizację całości zaplanowanych mocy z fazy pierwszej, a co za tym idzie realizację celu wskazanego zarówno w ustawie jak i Polityce Energetycznej Polski do 2040 roku” – dodał.
Dlaczego morska energetyka wiatrowa potrzebuje w tej sprawie wsparcia?
Morska energetyka wiatrowa, jak każda nowa technologia, potrzebuje stabilnych warunków do rozwoju. Jednym z nich jest m.in. zagwarantowanie pokrycia niezbędnych kosztów planowanych inwestycji.
“Wyznaczona w rozporządzeniu cena referencyjna tego nie gwarantuje. Już teraz jej poziom w niewielkim stopniu odbiega od poziomu cen energii elektrycznej na rynku spot. Przy prognozowanej na kolejne lata rosnącej presji na ceny energii pod wpływem drożejących uprawnień do emisji CO2, cena uzyskiwana przez inwestorów mogłaby być niższa od rynkowej. A to utrudni inwestorom stawiającym pierwsze projekty rozmowy z instytucjami finansowymi” – powiedział Janusz Gajowiecki, prezes PSEW.
Czy cena może się zmienić?
PSEW zwraca jednocześnie uwagę na fakt, że wyznaczona w rozporządzeniu cena jest ceną maksymalną. Oznacza to, że w toku weryfikacji poziomu wsparcia dla poszczególnych projektów cena ta może być jedynie obniżana i ustalana indywidualnie dla każdego projektu.
Polskie Stowarzyszenie Energetyki Wiatrowej jest organizacją pozarządową, która od 1999 roku działa na rzecz rozwoju energetyki wiatrowej w Polsce. Stowarzyszenie skupia obecnie około 100 czołowych firm działających na rynku energetyki wiatrowej w Polsce: inwestorów, deweloperów, producentów turbin i podzespołów do elektrowni.