Pracownicy, którzy nie poddadzą się testom przeciw Covid-19, będą wypłacać odszkodowanie zarażonym przez siebie współpracownikom. To rozwiązanie z projektu ustawy, który wpłynął do Sejmu 27 stycznia.
To projekt, który ma zastąpić tzw. ustawę Hoca, w której zakładano możliwość egzekwowania przez pracodawcę pokazywania certyfikatów Covid-19 przez pracowników.
Nowy projekt zakłada, że pracodawca będzie mógł wymagać od pracowników okazania negatywnego wyniku testu na obecność Covid-19.
Test pracownik będzie mógł wykonać raz w tygodniu. Będzie on nieodpłatny – testy diagnostyczne mają być finansowane ze środków Funduszu Przeciwdziałania COVID-19.
Jeśli pracownik nie okaże swojemu pracodawcy takiego testu (nawet jeśli go wykona i wynik okaże się negatywny), będzie on traktowany jak osoba, która mu się nie poddała. Wtedy nadal będzie mógł świadczyć pracę – nie będzie więc np. oddelegowywany do pracy bez kontaktu z klientem albo w innym miejscu itp.
Ale jeśli okaże się, że był chory na Covid-19, a jego współpracownicy także się zarażą, będą mogli go pozwać o odszkodowanie. Ma ono wynieść pięciokrotność minimalnego wynagrodzenia za pracę.
Projekt trafił do pierwszego czytania w komisji sejmowej. Komisja zajmie się nim w poniedziałek 31 stycznia.
Czytaj też:
- Darmowe testy na covid w Polsce w niewielkiej liczbie aptek. Brytyjczycy, liderzy testowania, rozdają je wszędzie za darmo
- Ważność certyfikatu covidowego skrócona. Zamiast roku – 9 miesięcy
- Jedna trzecia testów na Covid-19 poza kontrolą Sanepidu. Polacy ruszyli do aptek