Bezprecedensowe sankcje Zachodu na Rosję będą miały negatywny wpływ na globalną gospodarkę, a Rosję doprowadzą do głębokiej recesji – stwierdziła w rozmowie z kanadyjską telewizją publiczną CBC pierwsza zastępczyni dyrektora zarządzającego Międzynarodowego Funduszu Walutowego Gita Gopinath.
Ekonomistka podkreśliła, że MFW nie ma narzędzi do tego, żeby bezpośrednio ukarać Rosję za inwazję na Ukrainę, ponieważ instytucja nie ma aktywnych programów w tym kraju. Dodała jednak, że możliwe jest usunięcie Rosji ze Światowej Organizacji Handlu.
Sankcje nie wpłyną jednak tylko na Rosję. – Im dłużej to trwa, tym większe prawdopodobieństwo, że doświadczymy dużych zmian w globalnym porządku – powiedziała.
MFW podkreśla, że poza ludzkim cierpieniem i historycznymi przepływami uchodźców, wojna podnosi ceny żywności i energii, podsyca inflację i obniża wartość dochodów, jednocześnie zakłócając handel, łańcuchy dostaw i przekazy pieniężne w krajach sąsiadujących z Ukrainą.
Stwierdzono również, że obniża to zaufanie przedsiębiorców i wywołuje niepewność wśród inwestorów, co z kolei obniży ceny aktywów, zaostrzy warunki finansowe i może wywołać odpływ kapitału z rynków wschodzących.
Przedstawiciele MFW już zapowiedzieli, że spodziewają się obniżyć poprzednią prognozę Funduszu dotyczącą globalnego wzrostu gospodarczego o 4,4 proc. w 2022 roku. MFW ma opublikować zaktualizowane prognozy 19 kwietnia.
Jak podaje CBC, MFW zatwierdził w zeszłym tygodniu 1,4 mld dolarów awaryjnego finansowania dla Ukrainy. Według Gopinath pieniądze te pomogą z pilnymi brakami najbardziej podstawowych dóbr i naprawą infrastruktury.
Rosja znacjonalizuje zagraniczne samoloty. Putin podpisał ustawę