Pod naciskiem branży e-papierosów resort finansów wykreślił z projektu nowelizacji ustawy akcyzowej podwyżkę opodatkowania urządzeń do waporyzacji. Mają być przedmiotem oddzielnej ustawy, ale takiego projektu na razie nie ma.
Na początku lipca Ministerstwo Finansów zapowiedziało podwyżkę akcyzy na wyroby tytoniowe i wszystkie e-papierosy. Wzrost podatków miał być znacznie wyższy niż zakładała przyjęta w 2022 roku tzw. mapa akcyzowa – porozumienie wypracowane z graczami na tym rynku.
Podgrzewacze bez akcyzy
Jak się dowiedzieliśmy, resort finansów wycofuje się z niektórych podwyżek w kategorii papierosów elektronicznych. Nie będzie akcyzy na same urządzenia e-papierosów.
– W związku z analizą uwag zgłoszonych przez organizacje pozarządowe i biznes podczas konsultacji publicznych oraz krytyczne opinie ekspertów, Ministerstwo Finansów przynajmniej na jakiś czas wycofało się z zapowiadanej podwyżki akcyzy na urządzenia do waporyzacji – potwierdza Warsaw Enterprise Institute (WEI).
Taką informację otrzymali uczestnicy konsultacji w sprawie nowelizacji ustawy akcyzowej. Jak przekazał MF, kwestia akcyzy na urządzenia do podgrzewania płynów do e-papierosów ma być procedowana w oddzielnej ustawie. Na razie jednak nie ma takiego projektu, jak przekazał WEI 300Gospodarce.
Opodatkowanie urządzeń do waporyzacji miało być nowym elementem w ustawie akcyzowej. Akcyza na jedno urządzenie miała wynosić 40 złotych.
Jak uzasadniano w informacji o projekcie, chodziło o to, żeby opodatkowanie urządzeń ograniczyło ich dostępność cenową dla młodszej części społeczeństwa. Bo to właśnie młodzi ludzie chętniej niż po zwykły tytoń sięgają po e-papierosy.
Płyny mają podrożeć
Przed tak gwałtownymi zmianami zaprotestowali producenci i sprzedawcy e-papierosów – przekonywali, że kilka miesięcy to zbyt mało czasu, by się przygotować do tak dużej zmiany. Także niektórzy ekonomiści uważali, że pomysł na wyższą akcyzę to poszukiwanie dochodów niezbędnych do wyjścia Polski z nałożonej przez Brukselę procedury nadmiernego deficytu.
Ministerstwo częściowo uległo argumentom i naciskom. Strony konsultacji społecznych zostały poinformowane, że resort wykreślił z projektu ustawy zapis dotyczący e-papierosowych podgrzewaczy.
– Resort finansów zrozumiał, że wprowadzenie akcyzy na urządzenia do waporyzacji, a w szczególności na urządzenia do podgrzewania tytoniu nie ma racjonalnego uzasadnienia i jest niezwykle skomplikowane dla przedsiębiorców, ze względu na konieczność dostosowania kategorii, która nie była objęta podatkiem akcyzowym do całego reżimu akcyzowego. Dodatkowo firmy musiałyby dostosować swoje parki maszynowe do możliwości nakładania znaków akcyzowych na urządzenia, przeprowadzić testy, dostosować i wyprodukować nowe opakowania, a to zajęłoby wiele czasu – mówi Andrzej Strony, analityk WEI.
Na razie nie ma zmian co do podwyżki akcyzy na pozostałe wskazane wyroby. Od marca 2025 r. ma zatem wzrosnąć akcyza na papierosy, cygara i cygaretki – o 25 proc., oraz płyny do e-papierosów – o 75 proc.
Według Instytutu Prognoz i Analiz Gospodarczych, w 2023 r. w Polsce sprzedano prawie 100 mln sztuk jednorazowych, smakowych e-papierosów. Dla porównania w 2022 r. były to ok. 32,3 mln sztuk. Mamy więc do czynienia z ponad trzykrotnym wzrostem i jednocześnie najszybciej rosnącą kategorią na polskim rynku wyrobów nikotynowych.
Warto przeczytać:
- E-papierosy bez nikotyny też nie dla młodzieży. Projekt zakazu na szybkiej ścieżce
- Australia chce ograniczyć e-papierosy. „Kolejny uzależniający produkt”
- Dodatkowe podniesienie akcyzy na wyroby tytoniowe. Tyle ma zyskać budżet państwa
- Koniec sprzedaży alkoholu na stacjach benzynowych, zakaz dla e-papierosów. Padły daty
- Rekordowy wzrost sprzedaży jednorazowych e-papierosów w Polsce. Inne kraje już ich zakazują
- Wielka Brytania rusza do walki z e-papierosami. Rząd chce chronić najmłodszych obywateli