Spowodowana pandemią konieczność przeniesienia części łańcuchów dostaw z Chin największe korzyści przyniesie Indiom – mówią ekonomiści japońskiego banku inwestycyjnego Nomura. Ale w pierwszej dziesiątce beneficjentów jest też Polska.
Zdaniem japońskich ekonomistów pandemia Covid-19 prawdopodobnie doprowadzi do zjawiska deglobalizacji, zmniejszając tym samym dominującą rolę dolara amerykańskiego na świecie.
Problemem o skali globalnej mogą się także okazać niedobory żywności, które pogłębią nierówności społeczne.
Obecne trudne realia dla gospodarek i społeczeństwa mają być natomiast „błogosławieństwem” dla klimatu.
„Nierówności w dochodach powinny się znacznie pogłębić, dodatkowo dostrzegamy niebezpieczeństwo wystąpienia globalnego kryzysu żywnościowego w nadchodzących latach. Pandemia Covid-19 może się jednak okazać ukrytym błogosławieństwem w łączeniu wysiłków na rzecz przeciwdziałania zmianom klimatycznym” – czytamy w raporcie.
Ekonomiści Nomury wskazują także na nieuchronną zmianę w międzynarodowym handu.
W ich opinii obecne napięcia między Stanami Zjednoczonymi a Chinami zmuszą niektóre międzynarodowe koncerny do dywersyfikacji części produkcji i przeniesienie ich do innych gospodarek wschodzących. Wskazują tu takie kraje, jak Wietnam, Indie i Kambodża, ze względu na znacznie tańszą siłę roboczą.
To Azja może zyskać na nowej organizacji najwięcej. Ekonomiści wskazali 10 krajów, które potencjalnie skorzystałyby na przemieszczeniu części produkcji z Chin. Aż osiem z nich znajduje się w Azji, a na szczycie tej listy są Indie.
W pierwszej piątce mamy: Indie, Singapur, Wietnam, Malezję i Indonezję.
„Indie mogą skorzystać na dużym potencjale rozwojowym swojego rynku, podczas gdy przewaga Singapuru polega na łatwości prowadzenia działalności gospodarczej, stabilności politycznej oraz otwartości handlowej” – piszą w uzasadnieniu analitycy.
Analitycy Nomury wskazali także dwa kraje spoza Azji w pierwszej dziesiątce listy potencjalnych beneficjentów osłabienia globalnej roli Chin – to Polska i Czechy, których głównym atutem jest „korzystny klimat inwestycyjny”.
Czytaj także:
Populacja Polski i ponad 20 krajów świata zmniejszy się o ponad połowę w ciągu 80 lat