We wrześniu przeciętne zatrudnienie w sektorze przedsiębiorstw w porównaniu z wrześniem 2023 r. było niższe o 0,5 proc. i wyniosło 6462,4 tys. etatów, podał Główny Urząd Statystyczny.
Jednocześnie we wrześniu odnotowano nieznaczny spadek przeciętnego zatrudnienia w sektorze przedsiębiorstw względem sierpnia 2024 r. o 0,1 proc.
– Uważamy, że w kierunku stabilizacji oddziaływał brak nowych zwolnień grupowych przy trwających jednocześnie procesach restrukturyzacyjnych w przetwórstwie – przekonują ekonomiści z banku Credit Agricole.
– Zatrudnienie kurczy się w niektórych sektorach, ale zjawisko to nie jest silne i ogólna liczba osób pracujących nadal jest bardzo wysoka – uważają z kolei ekonomiści z Banku Millennium.
Ich zdaniem ujemna roczna dynamika nie budzi obaw o rynek pracy w skali makro:
– We wrześniu przeciętne zatrudnienie w sektorze przedsiębiorstw nadal było bardzo wysokie i tylko o ok. 1,0 proc. niższe niż maksimum ze szczytu w styczniu 2023 r. – przypomina Biuro Analiz Makroekonomicznych Banku Millennium.
Według ekspertów zatrudnienie będzie się jeszcze w niewielkiej skali obniżało w najbliższych miesiącach, a do poprawy popytu na pracę musimy poczekać aż utrwali się ożywienie gospodarcze w 2025 r.
Dwucyfrowy wzrost płac
GUS podał również dane dotyczące przeciętnego wynagrodzenia. Przeciętne miesięczne wynagrodzenie w sektorze przedsiębiorstw we wrześniu w porównaniu z wrześniem 2023 r. wzrosło nominalnie o 10,3 proc. i wyniosło 8140,98 zł brutto.
Jednocześnie we wrześniu przeciętne miesięczne wynagrodzenie brutto w sektorze przedsiębiorstw spadło nominalnie w stosunku do sierpnia 2024 r. o 0,6 proc. Jak tłumaczy GUS, spadek wynagrodzeń jest efektem zmniejszenia skali dodatkowych wypłat, które miały miejsce w poprzednim miesiącu.
Przeciętne miesięczne wynagrodzenie brutto w sektorze przedsiębiorstw obejmuje wynagrodzenie zasadnicze oraz dodatkowe składowe wynagrodzeń, m.in. premie, nagrody, wynagrodzenie za pracę w godzinach nadliczbowych oraz odprawy emerytalne.
GUS przypomniał, że lipcu 2024 r. ustawowe minimalne wynagrodzenie za pracę wzrosło do 4300 zł, tj. o 1,4 proc. względem ostatniego wzrostu w styczniu 2024 r., kiedy to wynosiło 4242 zł, co miało też wpływ na zmiany przeciętnych miesięcznych wynagrodzeń brutto w sektorze przedsiębiorstw.
– Tempo wzrostu płac wyhamowało nieco w ostatnich miesiącach, ale utrzymuje się na dwucyfrowym poziomie. Spodziewamy się, że spadek to poziomów jednocyfrowych zobaczymy dopiero na początku 2025 w związku z niższą niż w ostatnich latach podwyżką płacy minimalnej i mniejszą skalą podwyżek płac w sektorze publicznym niż w 2024 – prognozują ekonomiści z Banku ING.
Natomiast w ocenie Moniki Kurtek, głównej ekonomistki Banku Pocztowego, dla RPP opublikowane dziś dane nie są niepokojące.
– Nie przyspiesza już, a wręcz spowalnia, dynamika wynagrodzeń. Przy jednoczesnym spadku zatrudnienia nie ma obaw o nadmierne popytowe podbijanie inflacji w najbliższych miesiącach. To, m.in., może w mojej ocenie skłaniać RPP coraz bardziej do myślenia o rozpoczęciu obniżek stóp procentowych. Spodziewam się pierwszego ruchu Rady w końcu I kwartału 2025 r., a najpóźniej w II kwartale przyszłego roku – przewiduje Monika Kurtek.
Polecamy również:
- Polacy o swoich pensjach. Więcej osób uważa, że zarobki pójdą w górę niż w dół
- Jesień życia może dawać większe zarobki niż praca w sile wieku. Przybywa pracujących emerytów
- Podwyżki pomogły, ale niewiele się zmieniło. Zarobki polskich nauczycieli nadal dużo poniżej średniej OECD
- Coraz większe zarobki w zielonej energii na świecie. Ale jeszcze nie w Polsce