Dziś prezentujemy szósty pakiet sankcji na Rosję – mówiła w Parlamencie Europejskim szefowa KE, Ursula von der Leyen. Kolejny pakiet sankcji zakłada m.in. zakaz importu rosyjskiej ropy.
– W ostatnim pakiecie sankcji zaczynaliśmy od węgla. Teraz zajmujemy się naszą zależnością od rosyjskiej ropy. Powiedzmy sobie jasno: to nie będzie łatwe. Niektóre państwa członkowskie są silnie uzależnione od rosyjskiej ropy. Ale po prostu musimy nad tym popracować – mówiła szefowa Komisji Europejskiej, Ursula von der Leyen, ogłaszając kolejny pakiet sankcji na Rosję.
Z planowanych regulacji, jak informowały wcześniej media, mają być wyłączone m.in. Słowacja i Węgry, które nie zgadzają się na odejście od tego paliwa. Portal Politico informował z kolei, że dla tych dwóch krajów zostaną wprowadzone tzw. okresy przejściowe, biorąc pod uwagę ich stopień zależności od rosyjskiego paliwa. Państwa te będą miały możliwość importu ropy z Rosji do 2023 roku.
Jak dodała von der Leyen, do odpowiedzialności pociągnięte zostaną również osoby odpowiedzialne za masakrę w Buczy. – Najpierw wymieniamy wysokich rangą oficerów wojskowych i inne osoby, które popełniły zbrodnie wojenne w Buczy i są odpowiedzialne za nieludzkie oblężenie miasta Mariupol. To kolejny ważny sygnał dla wszystkich sprawców wojny na Kremlu: wiemy, kim jesteś i zostaniesz pociągnięty do odpowiedzialności – mówiła.
– Po drugie, usuwamy Sbierbank i dwa inne duże banki ze SWIFT (…). W ten sposób uderzamy w banki, które są systemowo krytyczne dla rosyjskiego systemu finansowego i zdolności Putina do siania zniszczenia. Utrwali to całkowitą izolację rosyjskiego sektora finansowego od systemu globalnego – dodała von der Leyen.
Przedstawiła także kolejne punkty, m.in.: zakaz korzystania z unijnych fal radiowych trzem dużym rosyjskim nadawcom państwowym. – Nie będą już mogli rozpowszechniać swoich treści w UE, w jakiejkolwiek formie czy formie, czy to drogą kablową, satelitarną, w internecie czy za pośrednictwem aplikacji na smartfony – stwierdziła.
Zdaniem dyplomatów unijnych propozycja Komisji może wywołać nowy spór: Czechy i Bułgaria również forsują wyjątki dla siebie, argumentując, że ich gospodarki także są silnie uzależnione od rosyjskiej ropy.
Poprzednie sankcje Unia Europejska nałożyła na Rosję niemal dokładnie miesiąc wcześniej, 5 kwietnia, po ujawnieniu masakry cywili, jakiej dokonały rosyjskie wojska w Buczy w Ukrainie. Zadecydowano wówczas m.in. o obowiązkowym wycofaniu importu węgla z Rosji i zakazie wstępu do portów UE dla statków i samochodów ciężarowych z tego kraju.