W przypadku stacji utrzymuje się realna szansa na dalsze kilkugroszowe obniżki cen paliw, uważają analitycy BM Reflex. Biuro podkreśla, że w tym momencie ceny paliw, z wyjątkiem autogazu, są niższe niż rok temu i taki stan rzeczy powinien utrzymać się do końca ferii zimowych.
– Pierwszy tydzień lutego kończmy na poziomach niższych w stosunku do cen z końca stycznia. Średnie ceny paliw na stacjach spadły o 3 gr/l i wynoszą odpowiednio dla: benzyny bezołowiowej 95 – 6,19 zł/l, bezołowiowej 98 – 6,93 zł/l, oleju napędowego – 6,34 zł/l i autogazu – 3,25 zł/l. To zmiany zgodne z prognozą i odzwierciedlające sytuację na krajowym rynku hurtowym, jako że ceny detaliczne zmieniają się z opóźnieniem w stosunku do zmian na rynku hurtowym – podaje BM Reflex.
Według analityków, o ile ze względu na geopolitykę trudno będzie o stabilizację cen na rynku hurtowym, to w przypadku stacji paliw utrzymuje się realna szansa na dalsze kilkugroszowe obniżki cen paliw. Eksperci wskazują, że w tym momencie ceny paliw, z wyjątkiem autogazu, są niższe niż rok temu i powinny pozostać na takim poziomie do końca okresu zimowych ferii.
Polityka „maksymalnej presji”
Biorąc natomiast pod uwagę ropę naftową, w skali tygodnia ropa Brent potaniała o około 0,70 dolarów za baryłkę i jest to trzeci z rzędu tydzień spadku cen. Rynek jest o około 7 dolarów za baryłkę poniżej tegorocznych maksimów.
– Prezydent USA zawiesił wprowadzenie 10-proc. i 25 proc. ceł odpowiednio na ropę naftową z Kanady i Meksyku. USA przywracają jednak politykę „maksymalnej presji” na Iran, której celem jest ograniczenie eksportu ropy irańskiej do zera. Eksport irańskiej ropy naftowej zaczął już spadać w końcówce ubiegłego roku, w wyniku zaostrzenia przez USA w październiku 2024 roku sankcji nałożonych na irański sektor naftowy w reakcji na ataki rakietowe Iranu na Izrael – podkreśla BM Reflex.
Jak donoszą eksperci, prezydent Iranu wzywa OPEC do wspólnej odpowiedzi i reakcji na działania władz USA w stosunku do jego kraju. Jego zdaniem takie wspólne skoordynowane działaniu całego kartelu pomogłyby Iranowi uniknąć sankcji.
Iran jest członkiem porozumienia OPEC+, ale nie jest objęty limitami wydobycia. W efekcie od października 2022 roku, kiedy pozostałe kraje OPEC+ ograniczały wydobycie, Iranowi udało się zwiększyć produkcję o blisko 1 mln baryłek na dzień z 2,5 mln baryłek na dzień w październiku 2024 roku do około 3,4 mln baryłek na dzień w grudniu 2024 roku.
– 3 lutego Wspólny Ministerialny Komitet Monitorujący OPEC+ (JMMC) podjął decyzję o utrzymaniu (zgodnie z planem) do kwietnia cięć produkcji wielkości 5,8 mln baryłek na dzień, w tym 2,2 mln dobrowolnych, które mogą być systematycznie zmniejszane właśnie od kwietnia, w zależności od oceny sytuacji rynkowej. Następne posiedzenie JMMC zaplanowano na 5 kwietnia – podsumowuje BM Reflex.
Polecamy też:
- Zmiany klimatu są coraz większym problemem. Mimo to świat inwestuje w paliwa kopalne
- Wielkie gospodarki nadal pompują miliardy dolarów w paliwa kopalne. Tracą biedniejsze kraje
- Nie tylko paliwa kopalne. Ludzkość testuje granice wytrzymałości Ziemi konsumując na potęgę
- USA uzależnione od paliwa nuklearnego z Rosji. Kreml kontroluje połowę światowej produkcji