Działanie tarczy antyinflacyjnej powinno być przedłużone o trzy miesiące, uważa Norbert Maliszewski, sekretarz stanu Kancelarii Premiera i szef Rządowego Centrum Analiz. Zapowiada, że takie rozwiązanie będzie rekomendował rządowi.
– Prowadzone są analizy i moja rekomendacja jest taka, żeby niemal wszystkie tarcze przedłużyć co najmniej na trzy miesiące, i wydaje się, że taka decyzja zostanie podjęta. Ale ostatnie słowo ma pan premier – mówił Maliszewski w wywiadzie dla TVP Info.
Polecamy także: Ceny paliw wzrosły wszędzie, ale w Polsce najbardziej. Litr benzyny na polskich stacjach podrożał, jak nigdzie w UE
Szef RCA ocenia, że dotychczasowe działanie tarcz obniżyło inflacje o co najmniej 2 pkt. procentowe.
Rząd na początku roku przeprowadził serię obniżek podatków pośrednich, m.in. od gazu (spadek VAT do 0 proc.), żywności (również obniżka stawki VAT-u do zera) a także paliw (zmniejszenie podatku VAT z 23 proc. do 8 proc.). Miało to osłabić efekt rosnących cen na światowych rynkach, które napędzały inflację.
Oficjalnie obniżki VAT mają obowiązywać tylko do końca lipca tego roku.
Według Norberta Maliszewskiego tarcza spełnia swoje zadanie.
– Gdyby paliwo było droższe, wówczas rósłby koszt produkcji i transportu, nakręcałaby się spirala [wzrostu innych cen – red.]. Tak naprawdę dwie trzecie inflacji to koszty energii, żywności i paliwa. Redukcja VAT powoduje, że zmniejszamy inflację mechanicznie, a poza tym zmniejszamy nakręcanie się tej spirali. A więc w przypadku utrzymywania się inflacji należy spodziewać się przedłużenia tarcz – mówił szef RCA.
Wspomniał również, że rząd walczy z inflacją poprzez inwestycje w kluczowe przedsięwzięcia, jak np. dopłaty do nawozów. Jego zdaniem pomaga również obniżka podatków z 17 do 12 proc.
– Rząd musi działać osłonowo, bo są grupy, które są najbardziej dotknięte inflacją. Emeryci są narażeni na skutki inflacji, więc trzeba zrealizować takie działania, które mają charakter osłonowy. Ci, którzy mają najmniejsze dochody, dostają środki – skomentował w kontekście czternastej emerytury.
Kiedy szczyt inflacji w Polsce? Ekonomiści prognozują, że latem może dobić do 15%