Ministerstwo Finansów chce przedstawić nową propozycję ograniczenia podatku od zysków kapitałowych, tzw. podatku Belki, w I połowie 2025 r., poinformował szef resortu Andrzej Domański. Podtrzymał intencję wdrożenia zmian od 2026 r.
– Przedstawiliśmy naszą propozycję ograniczenia podatku Belki. Pojawiły się różne głosy, niektóre również krytyczne. W tej chwili pracujemy nad nową propozycją, mam nadzieję, że ona będzie mogła wejść w roku 2026, propozycją, która będzie obejmowała długoterminowe inwestycje – powiedział Domański w Polsat News.
Na pytanie, kiedy zobaczymy tę propozycję, minister odpowiedział: „Chciałbym, żeby to było w pierwszej połowie roku”.
Pod koniec listopada Domański mówił, że ma nadzieję, że zmiany w tzw. podatku Belki zostaną wprowadzone w 2026 r. Podkreślał wówczas, że całkowitej likwidacji podatku od zysków kapitałowych nie będzie.
Podatek od zysków kapitałowych, czyli tzw. podatek Belki, został wprowadzony w 2002 roku przez rząd Leszka Millera, w którym Marek Belka był wicepremierem i ministrem finansów. Początkowo stawka podatku wynosiła 20 proc. i obejmowała zyski z oszczędności od depozytów i lokat bankowych. W 2004 roku rozszerzono opodatkowanie również o dochody kapitałowe pochodzące z inwestycji giełdowych; jednocześnie obniżono podatek do 19 proc.
Polecamy też:
- Komisja Europejska pozwała Polskę do TSUE. Chodzi o podatki dla międzynarodowych firm
- Zagraniczny biznes wciąż zasila kasę Rosji. Podatki za zeszły rok idą w miliardy dolarów
- Podatki dla najbogatszych. Pokaż mi, jak mieszkasz, a powiem ci jaką daninę powinieneś zapłacić
- USA: Prawo do posiadania broni? Proszę bardzo, ale to kosztuje. Na przykład nowe podatki