Liczba miejsc pracy w Polsce może wzrosnąć o 6 tys. w związku z transformacją branży motoryzacyjnej do 2030 roku. Jednak bez wsparcia, sektor motoryzacyjny czekają zwolnienia.
Jak na zatrudnienie w polskiej branży motoryzacyjnej i sektorach pokrewnych wpłynie zmniejszenie wolumenu produkcji pojazdów, rozwój technologiczny, zmiany udziału rynkowego poszczególnych segmentów samochodów, wzrost wydajności produkcji i migracja miejsc pracy?
Sprawdza to badanie Boston Consulting Group (BCG) i Polskiego Stowarzyszenia Paliw Alternatywnych (PSPA). Zawiera różne scenariusze skutków transformacji sektora transportu w Polsce na rynku pracy do 2030 roku.
Jak powiedział dr Kristian Kuhlmann, partner w Boston Consulting Group (BCG), raport obrazuje konsekwencje zmian w obszarze transportu dla łącznie 397 tys. miejsc pracy w Polsce.
Elektromobilność bez planu to mniej miejsc pracy w branży
Jak powiedział Maciej Mazur, dyrektor zarządzający PSPA, założone w raporcie trendy w motoryzacji to:
- skala produkcji na rynku motoryzacyjnym nie wróci do poziomu sprzed pandemii COVID-19 co najmniej do 2030 roku.
- należy spodziewać się również wzrostu wartości software instalowanego w pojazdach – o ok. 11 proc. rocznie. To zwiększy zapotrzebowanie branży na programistów.
- wzrost obejmie również ilość materiałów wykorzystywanych do produkcji samochodów.
- coraz większe zainteresowanie klientów pojazdami z napędem elektrycznym – ich udział w wyniku w ciągu najbliższej dekady wzrośnie do ok. 20 proc.
W scenariuszu pesymistycznym, który nie zakłada podjęcia dodatkowych działań na rzecz rozwoju sektora elektromobilności przez administrację publiczną, do roku 2030 w branżach objętych badaniem pozostanie 380 tys. miejsc pracy – to względem 2020 r. spadek o 17 tys. stanowisk, czyli o ponad 4 proc.
“Rozwój elektromobilności przyczyni się do zmniejszenia zatrudniania o zaledwie 2 tys. stanowisk. Jednak ta stosunkowo niska liczba wiąże się z olbrzymimi zmianami w strukturze rynku pracy. Producenci samochodów i dostawcy związani z motoryzacją opartą na silnikach spalinowych mogą się spodziewać zmniejszenia zatrudnienia o 23 tys. osób. Jednocześnie popyt na produkty i usługi związane z sektorem e-mobility, w tym akumulatory litowo-jonowe i infrastrukturę ładowania – będzie sprzyjać utworzeniu 21 tys. nowych miejsc pracy” – powiedział Kuhlmann.
Do redukcji zatrudnienia przyczyni się zmniejszenie produkcji w branży motoryzacyjnej (o tysiąc miejsc pracy), przenoszenie działalności poza granice kraju (o 25 tys. miejsc pracy) i wzrost wydajność produkcyjnej związany z cyfryzacją i autonomizacją (o 28 tys. miejsc pracy). Zwiększone wykorzystanie materiałów przy produkcji pojazdów poskutkuje utworzeniem 36 tys. nowych wakatów, a rozwój technologiczny – 3 tys.
Autorzy opracowania wskazują, że na skutek zachodzących zmian wymóg przeszkolenia lub przekwalifikowania obejmie około 170 tys. pracowników. Pozostałe 230 tys. miejsc pracy (z łącznej liczby 397 tys.) nie ulegnie większej transformacji do 2030 roku, umożliwiając pracownikom wykonywanie podobnych zadań bez potrzeby specjalnego przeszkolenia.
Wsparcie dla sektora przyniesie wzrost miejsc pracy
Z raportu wynika jednak, że już teraz możliwe jest wdrożenie zmian, które przyczynią się nie tylko do ograniczenia niepożądanych skutków transformacji na rynek pracy, ale wręcz doprowadzą do wzrostu zatrudnienia. Działania w tym zakresie powinien podjąć zarówno rząd, jak i firmy oraz sami pracownicy. Konieczne są:
- przekrojowe prognozy dotyczące zatrudnienia w całej gospodarce z uwzględnieniem zaawansowanych modeli podaży i popytu.
- zdefiniowanie nowych potrzeb w systemie edukacji i zmiany kwalifikacji
- opracowanie programu zachęt może pomóc pracownikom w procesie przemian.
- sektor publiczny powinien ponadto kreować nowe platformy kariery i zatrudnienia, które umożliwią pracownikom szybszy i łatwiejszy dostęp do nowych miejsc pracy i szkoleń.
Autorzy raportu uważają, że intensyfikacja działań na rzecz szybszego rozwoju elektromobilności może nie tylko złagodzić niepożądane skutki przemian, ale przynieść pozytywne skutki dla rynku pracy w Polsce.
Scenariusz pozytywny zakłada wsparcie dla sprzedaży i produkcji pojazdów elektrycznych oraz ładowarek. Administracja publiczna może m.in. wesprzeć rozwój infrastruktury dla pojazdów elektrycznych, zarówno publicznej, jak i prywatnej.
“W scenariuszu optymistycznym możliwe będzie zwiększenie zatrudnienia nawet o 6 tys. nowych stanowisk” – powiedział Maciej Mazur.
Co badał raport?
Analiza objęła szeroką grupę 26 branż podzielonych na 8 głównych obszarów i 31 grup zawodowych podzielonych na 5 kategorii: technologia, zaopatrzenie, działalność produkcyjna i usługowa, sprzedaż oraz pozostałe miejsca pracy. W opracowaniu uwzględniono 806 różnych stanowisk.
Pod uwagę wzięto także branże pokrewne (dostawców oprzyrządowania i usługodawców, producentów paliw i energii elektrycznej oraz dostawców paliw i infrastruktury ładowania, firmy recyklingowe).
Polskie Stowarzyszenie Paliw Alternatywnych (PSPA) to największa w Polsce organizacja branżowa, zajmującą się kreowaniem rynku zrównoważonego transportu. Organizacja zrzesza ponad 140 przedsiębiorstw z całego łańcucha wartości w elektromobilności.
Boston Consulting Group to amerykańska firma zajmująca się doradztwem strategicznym dla biznesu.
Polityka transportowa Polski do zmiany. Wszyscy ponosimy koszty importu używanych aut