Zapasy gazu w Unii Europejskiej były w lipcu 2021 r. najniższe od 2010 r. To efekt zmniejszenia importu z Rosji, poprzedniej zimy i braku węgla w Chinach. Niedobór gazu w magazynach może mieć poważne konsekwencje, jeśli nadchodząca zima okaże się długotrwała i dotkliwa.
Poniższy wykres pokazuje, w jakim stanie były magazyny gazu Unii Europejskiej w ostatnich latach. W porównaniu do rekordowego zeszłego roku spadły o 33 proc., a sytuacja wciąż się pogarsza.
Jak twierdzi Polski Instytut Ekonomiczny, publiczny think tank gospodarczy, niskie zapasy gazu to efekt ograniczenia dostaw z Rosji i większych zakupów surowca przez Azjatów. Rosnący popyt na gaz na rynkach azjatyckich to z kolei efekt dynamicznego ożywienia po kryzysie. Szczególnie aktywni są Chińczycy, którzy masowo kupują surowiec po kosztach przekraczających rynkowe stawki.
Gazprom wydobywa obecnie najwięcej gazu w perspektywie ostatnich 10 lat, ale bieżąca produkcja ma w większym stopniu zaspokoić potrzeby wewnętrzne. Rosjanie chcą uniknąć sytuacji z poprzedniego roku, kiedy ostra zima spowodowała ponadprzeciętne wyczerpanie tamtejszych zapasów.
Polskie zapasy gazu są wysokie na tle krajów UE
Jako jedyny kraj (poza Chorwacją) mieliśmy w lipcu wyższe rezerwy niż rok temu (o 0,3 proc.). Wówczas poziom zapełnienia naszych magazynów wynosił ponad 90 proc., teraz jest to ok. 97 proc. Łączna pojemność podziemnych magazynów gazu (PMG) w Polsce to ok. 3 mld m³.
Natomiast duże spadki zapasów zaobserwowano w Europie Zachodniej. Najbardziej zmalały w Austrii – stan zapełnienia jest o 56,4 proc. niższy niż rok temu. Podobne odsetki obserwujemy w Holandii (-49,8 proc.) i Niemczech (-44,6 proc.). Nieco lepsza sytuacja jest we Francji, gdzie zapasy zmniejszyły się o 25,5 proc. Najwięcej gazu w magazynach mają obecnie Włochy, jednak nawet tam poziom jest niższy o 13 proc. w porównaniu z rokiem 2020.
Niskie zapasy w tych państwach utrzymają się przynajmniej do momentu zapełnienia przez Gazprom rodzimych magazynów. Przewiduje się, że nastąpi to na początku listopada.
Kolejny problem inflacyjny: przez drogi gaz ceny żywności pójdą mocno w górę
