Trwa akcja gaszenia pożaru w Biebrzańskim Parku Narodowym. Ogień strawił już niemal 4000 hektarów, w najcenniejszych przyrodniczo obszarach parku. Prawdopodobnie przyczyną pożarów była działalność ludzi – nieostrożność lub wypalanie traw.
“Ze smutkiem informujemy, że pożar nadal się rozprzestrzenia, niestety w rożnych kierunkach. Przez całą noc i obecnie nieprzerwanie prowadzone są działania gaśnicze z wielu stron tego ogromnego obszaru Basenu Środkowego Parku” – poinformował dziś na facebooku Biebrzański Park Narodowy.
Pożar w Biebrzańskim Parku Narodowym rozpoczął się 19 kwietnia w godzinach popołudniowych w okolicy Kopytkowa, Polkowa, Wrocenia, zmierzając w kierunku obszarów ochrony ścisłej Grząd i Czerwonego Bagna. Od początku pożar szybko się rozprzestrzeniał. Z powodu panującej suszy również tereny ugaszone miejscami rozżarzają się ponownie.
“Niestety palą się jedne z najcenniejszych fragmentów Biebrzańskiego Parku Narodowego, serce i sanktuarium dzikiej przyrody, siedliska wielu rzadkich zwierząt i roślin. Są to zarówno grunty skarbu państwa, jak i prywatne” – czytamy na facebook’u BPN.
Biebrzański PN jest największym polskim parkiem narodowym o powierzchni około 59 tysięcy hektarów. Znajdują się na nim cenne torfowiska i tereny bagienne, których obszar należy do najcenniejszych tego typu w Europie.
Jest też siedliskiem licznych rzadkich gatunków zwierząt, zwłaszcza ptaków wodno-błotnych, z których wiele zginęło w pożarze, zwłaszcza z powodu trwającego obecnie okresu lęgowego. Na terenie parku żyją także łosie, wilki i rysie.
Pożary trawią park już od dłuższego czasu
Trwająca akcja gaśnicza jest niezwykle trudna, ponieważ do wielu obszarów objętych pożarem nie ma dróg dojazdowych – strażacy muszą przedostawać się tam pieszo albo przeprawami wodnymi i miejscami gasić pożar ręcznie, a wiatr stale rozdmuchuje zagaszone obszary.
Do akcji gaszenia pożaru zostały zaangażowane także samoloty gaśnicze Lasów Państwowych, o czym poinformował na Twitterze minister Woś.
Poleciłem przesunąć śmigłowce z floty @LPanstwowe z innych części Polski do dyspozycji PSP na walkę z pożarem Biebrzańskiego PN. W miejscach, z których przesuwamy sprzęt, w stan wyższej gotowości są postawione jednostki Państwowej Straży Pożarnej. Dziękuję @MSWiA_GOV_PL https://t.co/mKduDCntFi
— Michał Woś (@MWosPL) April 22, 2020
Trwający obecnie pożar to kolejny w tym miesiącu, który trawi tereny parku. Na stronie internetowej Biebrzańskiego Parku Narodowego widnieje informacja, że jeden z największych pożarów ostatnich lat został ugaszony w parku 12 kwietnia.
Dokładna analiza zdjęć satelitarnych pokazała, że teren objęty pożarem z początku kwietnia to 176 ha, z czego spaliło się 167 ha, a 9 ha to enklawy, które nie zostały naruszone ogniem.
Prawdopodobną przyczyną tego pożaru również była działalność ludzi. Według szacunków parku akcja ugaszenia pierwszego pożaru kosztowała około 70-80 tysięcy złotych.
Nie wiadomo, jaka dokładnie będzie skala kosztów finansowych oraz przyrodniczych pożaru, który trawi park obecnie, jednak już znacznie przekroczyła koszty pożaru z 12 kwietnia.
„Koszty akcji naszych samolotów i pojazdów gaśniczych w Biebrzańskim PN przekraczają już 500 000 złotych” – poinformowały na swoim koncie na facebooku Lasy Państwowe.
Jak podaje Polskie Radio Białystok „wiosenne pożary podmokłych łąk, które mogą być skutkiem wypalania traw przez człowieka, mają miejsce w tym rejonie co roku mimo, że o niewypalanie traw apelują cały czas dyrekcje parków i strażacy”.
Wsparcie walki z pożarem
Pomimo że Lasy Państwowe ponoszą koszty lotów gaśniczych nad parkiem, Biebrzański Park Narodowy umożliwił chętnym wsparcie finansowe akcji gaśniczej.
“Biorąc pod uwagę rozmiar tragedii jaka dotknęła Biebrzański Park Narodowy i ogromne zaangażowanie strażaków i druhów ochotników, w odpowiedzi na sygnały od Was informujemy, że możliwe jest przekazanie wsparcia na doposażenie OSP w niezbędny sprzęt gaśniczy” – ogłosiła na facebook’u dyrekcja BPN.
Zebrane środki przeznaczone zostaną na zakup tłumic do ręcznego gaszenia, małych motopomp, które można przenosić w niedostępny teren, służących do pobierania i gaszenia wodą z bagien, cieków wodnych oraz paliwa na dojazdy, niezbędnych kosztów gaszenia pożarów.
„Dziękujemy za każdą złotówkę. Dziękujemy wszystkim zaangażowanym w tę walkę” – widnieje na stronie parku.
Czytaj:
>>> 4 mapy, które pokazują, jak wygląda susza w Polsce
>>> 12 artykułów, analiz i wywiadów, które każdy z nas powinien przeczytać w Dzień Ziemi