Rosjanie rzucili się na cukier. Towar jest rozchwytywany, co przyznają nawet państwowe rosyjskie media.
Rosjanie wykupują cukier, o czym informuje m.in. rosyjska agencja RIA Novosti.
– W rosyjskich miastach utrzymuje się gorączkowy popyt na cukier. W mediach społecznościowych udostępniane są filmy ze sklepów, gdzie towar jest rozchwytywany zanim trafi na półki. W niektórych miejscach pracownicy zaczęli podawać cukier tylko do rąk, aby uniknąć awantur między klientami – podała RIA Novosti na swoim oficjalnym koncie na Twitterze.
В российских городах продолжается ажиотажный спрос на сахар. В соцсетях делятся кадрами из магазинов, где товар сметается, даже не доходя до полок. В некоторых местах работники стали выдавать сахар только в руки, чтобы избежать драк среди покупателей. А где-то выстроились очереди pic.twitter.com/Jv3D8D6wq2
— РИА Новости (@rianru) March 19, 2022
Wzmożony popyt już spowodował wzrost cen cukru: kilogram kosztuje 80-85 rubli, czyli równowartość około 3,5 zł po obecnym kursie rubla. Eksperci cytowani przez RIA Novosti oczywiście uspokajają: deficytu cukru nie ma, tylko popyt jest tak duży, że pracownicy sklepów nie nadążają z wystawianiem go na półki.
Fakty są jednak takie, że w Rosji szaleje inflacja, na co wskazują oficjalne dane Banku Rosji. W lutym wyniosła ona 9,2 proc., a na problem rosnącej inflacji zwraca uwagą nawet szefowa Banku Rosji Elvira Nabiullina.
– Przyspieszenie inflacji na przełomie lutego i marca było spowodowane rosnącym popytem, głównie na towary nieżywnościowe. Ludzie aktywnie kupowali sprzęt AGD, samochody, sprzęt elektroniczny i meble, obawiając się, że asortyment i przystępność cenowa tych towarów drastycznie zmniejszy się z powodu nałożonych sankcji, wyjścia części zagranicznych firm z rynku rosyjskiego oraz słabszego rubla. W drugim tygodniu marca ten gorączkowy popyt nieco spadł – mówiła Elvira Nabiullina na spotkaniu z Rada Dyrektorów 18 marca.
Nabiullina również zwraca uwagę na „panikę cukrową”, jaka wybuchła w rosyjskich sklepach.
– Kolejnym segmentem charakteryzującym się gwałtownym wzrostem aktywności konsumenckiej są niepsujące się produkty spożywcze, w tym zboża, mąka, makarony i cukier – mówiła prezes rosyjskiego banku centralnego uspokajając jednocześnie, że wraz z zaspokajaniem tego popytu ceny tych towarów powinny przestać rosnąć.
Atak Rosji na Ukrainę spowodował, że kraje Zachodu nałożyły na nią szereg sankcji, m.in. zakazały transakcji z Bankiem Rosji i Ministerstwem Finansów. Ale też sprawił, że z Rosji wycofało się wiele zachodnich firm.
Tarcza antyputinowska zatrzyma wzrost cen? „Dopłaty dla rolników niczego tu nie zmienią” [WYWIAD]