Niemal co czwarta polska firma rozważa w przyszłym roku zwolnienia. Jak wpłynie to na poziom bezrobocia w polskiej gospodarce?
W najbliższych 12 miesiącach pracodawcy planują raczej redukować niż tworzyć miejsca pracy. Tak wynika z międzynarodowego badania firmy doradczej Grant Thornton.
W Polsce odsetek firm planujących zwolnienia też wzrósł – do 23 procent. W ubiegłym roku na taki zamiar wskazywało 12 proc. firm., a więc prawie dwa razy mniej.
– Skłonność firm do zwalniania pracowników jest najsilniejsza w 14-letniej historii badania prowadzonego przez Grant Thornton od 2009 roku – wskazują autorzy badania.
Rynek pracy
Zatrudnienie w polskiej gospodarce jest obecnie rekordowo wysokie. Według ostatnich danych GUS stopa bezrobocia rejestrowanego w listopadzie wyniosła w Polsce 5,1 procent.
– Mamy historycznie niskie bezrobocie, liczba zarejestrowanych bezrobotnych na podstawie najnowszych danych to 800 tys. – komentowała odczyt minister rodziny i polityki społecznej Marlena Maląg.
Ale wysoka inflacja i spowolnienie gospodarcze mogą wpłynąć na sytuację na rynku pracy. Jak wynika z badania Grant Thornton, obecnie już tylko jedynie 13 proc. szefów średnich i dużych firm zapowiada, że w następnym roku zwiększy zatrudnienie.
– To zdecydowanie niższy wynik niż przed rokiem, kiedy wynosił on 36 proc. Grono firm, które planują redukcję zatrudnienia, wzrósł natomiast dwukrotnie, z 12 proc. do 23 proc. – wskazują. – Wyniki te sugerują, że choć w 2022 roku sytuacja na polskim rynku pracy była wyjątkowo dobra, to rok 2023 może przynieść negatywne procesy – ocenili eksperci.
Polecamy też: Raj dla pracowników leży w Europie. Polsce do niego daleko
Ich zdaniem nadal nasila się presja kosztowa ciążąca na przedsiębiorcach. Do tego pogłębia się spowolnienie gospodarcze, więc część firm może tracić optymizm i jednak decydować się na ograniczanie etatów.
Tym samym, według autorów badania obecny, rekordowo niski poziom bezrobocia w Polsce „wydaje się w przyszłym roku nie do utrzymania”.
Oznaczałoby to, że trwający niemal nieprzerwanie od 2013 roku trend stopniowego obniżania się stopy bezrobocia w Polsce (łącznie o około 9 pkt proc., z poziomu 14 proc.) zostanie przerwany.
– Pewnym pocieszeniem może być fakt, że polski rynek pracy w minionym roku wykazywał zaskakującą moc i nawet jeśli liczba miejsc pracy w 2023 roku zacznie się kurczyć, to będzie to spadek z bardzo wysokiego poziomu. W ostatnich miesiącach 2022 roku zatrudnienie w sektorze przedsiębiorstw wynosi ok. 6,5 mln osób. To najwyższy wynik w najnowszej historii i aż o ok. pół miliona wyższy niż pięć lat temu – podkreślili eksperci.
Jak wskazuje ekspertka Grant Thornton ds. potencjału ludzkiego, Monika Łosiewicz, nawet więc, gdyby bezrobocie wzrosło w sposób drastyczny, czyli np. o połowę, cofnęłoby to polski rynek pracy o trzy-cztery lata.
– Nie byłoby to więc zupełnie nową, dramatyczną sytuacją – podsumowała Łosiewicz.
Plany pracodawców
W opracowaniu wskazano, że choć pracodawcy spodziewają się pogorszenia koniunktury, wolą nie redukować wynagrodzeń.
Z badania Grant Thornton wynika, że odsetek średnich i dużych firm, które planują w ciągu roku podnosić nominalnie płace, pod koniec 2022 r. wyniósł 72 procent. To nawet więcej, niż w ubiegłych latach. W poprzednim roku było to 59 proc., a dwa lata wcześniej – 39 procent.
Duża część firm (40 proc.) planuje jednak podnosić pensje o mniej, niż będzie wynosił wskaźnik inflacji. To oznacza, że realnie dochody pracowników będą się obniżać. Jednak jednocześnie w porównaniu z poprzednim rokiem wyraźnie zmniejszyła się grupa pracodawców, którzy nie planują jakichkolwiek podwyżek płac (z 36 proc. do 21 proc.).
– Aby nie stracić konkurencyjności względem innych pracodawców oraz nie doprowadzić do odpływu kluczowych pracowników, firmy będą starały się choćby częściowo rekompensować pracownikom straty wynikające z wysokiej inflacji – tłumaczą autorzy badania.
Oprac. na podst. PAP – Martyna Maciuch
Grant Thornton to międzynarodowa firma doradczo-audytorska. Badanie przeprowadzono w IV kwartale 2022 roku wśród 10 tys. właścicieli i członków zarządów średnich i dużych firm na świecie. W Polsce ankietowano 100 osób.
Polecamy też:
- Coraz więcej firm zwalnia pracowników. Podwyżki nie nadążają za inflacją
- Porzucanie studiów się nie opłaca. Absolwenci rzadziej są bezrobotni
- Patkowski: Od marca czeka nas dezinflacja. Recesja nam nie grozi
- Zapracowany nie znaczy wydajny. Polacy pracują dużo, ale mają z tego mniej niż inni