Rozporządzenie ministra zdrowia zakazujące sprzedaży opioidów przez automaty receptowe zostanie opublikowane do końca lipca, poinformowała minister Izabela Leszczyna.
– Na pewno przepis, który uniemożliwi sprzedawanie opioidów przez receptomaty, czyli mówiąc inaczej: wystawianie tej recepty w trakcie porady wprowadzamy i będę chciała takie przepisy mieć gotowe na pewno do końca tego miesiąca – powiedziała Leszczyna w radiowej Trójce.
Receptomaty to firmy, które wystawiają recepty w internecie. Wypisują je wyłącznie na podstawie formularza wypełnionego przez pacjenta. Dokumentacja medyczna nie jest weryfikowana. Więcej – nikt z takim pacjentem się nawet nie kontaktuje. W praktyce pacjent wybiera sobie leki, które chce kupić. A przecież przepisywanie leków opioidowych czy psychotropowych powinno być poprzedzone staranną diagnozą medyczną.
Najpierw konsultacje społeczne
Jak dodała minister zdrowia, jest to rozporządzenie, które „musi też przejść ścieżkę konsultacji społecznych wcześniej”.
– Ja muszę przekonać też środowisko lekarskie i pacjenckie do tego, że nie zmniejszymy dostępności do tych leków osobom, które potrzebują – wskazała też szefowa resortu zdrowia.
Podkreśliła, że przepisy będą miały charakter uszczelniający.
W połowie czerwca Ministerstwo Zdrowia wprowadziło system monitorowania, wystawiania i realizacji recept na opioidy, w tym fentanyl.
Fentanyl oraz inne leki opioidowe stosowane są w leczeniu bólu, szczególnie w silnych dolegliwościach bólowych (np. przy ostrych urazach) lub bólu przewlekłym (np. w leczeniu nowotworowym bądź paliatywnym), jednak zwykle jako kolejny preparat przeciwbólowy.
Wzrost dostępności opioidów w Polsce
Fentanyl to opioid 100 razy silniejszy od morfiny. Jego dostępność, ale też innych opioidów w Polsce, wzrosła.
Od początku tego roku Główny Inspektorat Sanitarny odnotował 48 przypadków zatruć fentanylem w Polsce. Jednocześnie, jak wynika z danych Komendy Głównej Policji, od stycznia 2022 r. do połowy kwietnia 2024 r. funkcjonariusze zabezpieczyli 252,2 g fentanylu i jego pochodnych. Tylko w ubiegłym roku policja zabezpieczyła 152 gramy fentanylu, co przy 21 ton innych narkotyków wydaje się niewielką ilością.
Ale 252 gramy fentanylu to bardzo dużo, bo dawka śmiertelna fentanylu dla przeciętnego dorosłego człowieka wynosi około 2-3 miligramów (mg). Oznacza to, że 252,2 grama fentanylu wystarczyłoby na wywołanie śmiertelnego przedawkowania u ponad 100 000 ludzi.
– Biorąc pod uwagę, że na każdy ból można dobrać jakiś refundowany opioid – wydaje się, że albo mamy nagły wzrost ludzi bez ubezpieczenia, albo leki te idą na rozrywkę/handel/czarny rynek – mówi 300Gospodarce Jakub Kosikowski, rzecznik prasowy Naczelnej Izby Lekarskiej.
Jakub Kosikowski zwraca też uwagę, że jest jeden lek opioidowy bez recepty – kodeina.
– To słaby opioid z II poziomu drabiny analgetycznej [zdefiniowany przez Światową Organizację Zdrowia w 1986 roku schemat stosowania leków przeciwbólowych oraz innych farmaceutyków podawanych w celu zmniejszenia doznań bólowych chorego – przyp. red.] Tramadol to II poziom, fentanyl, morfina, oksykodon itd. to III poziom – dodaje.
To też może Cię zainteresować:
- AI w medycynie lekiem na brak kadr. Inwestorzy już lokują w niej miliardy dolarów
- Czeka nas nowa pandemia? WHO ostrzega przed odpornymi na leki bakteriami
- Leki na celowniku rządu. Branża farmaceutyczna zgłasza wątpliwości
- Nawyki zdrowotne Polaków. Ile wydajemy na leki, na co narzekamy i czego się obawiamy?