Polska zajęła 31. miejsce na 38 możliwych w corocznym badaniu konkurencyjności i neutralności systemów podatkowych krajów OECD „Tax Competitiveness Index 2024”. Awansowaliśmy o dwa miejsca w stosunku do ubiegłego roku.
Najbardziej konkurencyjny system podatkowy wśród państw objętych badaniem mają Estonia, Łotwa, Nowa Zelandia i Szwajcaria, a najmniej konkurencyjny: Kolumbia, Włochy i Francja.
„Tax Competitiveness Index 2024” mierzy stopień, w jakim system podatkowy danego kraju uwzględnia konkurencyjność i neutralność.
Neutralne przepisy podatkowe to takie, które nie faworyzują konsumpcji kosztem oszczędzania, jak to się dzieje w przypadku podatków inwestycyjnych i majątkowych. Nie wprowadzają też ulg podatkowych ukierunkowanych na konkretne działania prowadzone przez firmy lub osoby fizyczne, albo wprowadzają ich bardzo niewiele. W miarę jak przepisy podatkowe stają się bardziej złożone, stają się również mniej neutralne.
Autorzy Indeksu przeanalizowali mocne i słabe strony polityki podatkowej państw objętych badaniem.
System podatkowy w Polsce: zalety i wady
Jakie są zatem mocne strony polskiego systemu podatkowego? Polska ma niższą od średniej stawkę podatku dochodowego od osób prawnych wynoszącą 19 proc. (średnia w OECD to 23,9 proc.). Posiadamy też szeroką sieć umów o unikaniu podwójnego opodatkowania, obejmującą 87 krajów. Za plus uznano także obowiązywanie ulgi na kapitał korporacyjny, która ogranicza preferencję opodatkowania opartą na zadłużeniu.
A co ze słabymi stronami? Autorzy Indeksu zwrócili uwagę, że w Polsce obowiązują liczne podatki od nieruchomości, obciążające osobno transakcje dotyczące nieruchomości, majątków, aktywów bankowych i transakcji finansowych. Do tego przedsiębiorstwa są poważnie ograniczone pod względem kwoty strat operacyjnych netto, które mogą przeznaczyć na pokrycie przyszłych zysków, i nie mogą wykorzystać strat do obniżenia dochodu podlegającego opodatkowaniu w przeszłości. Poza tym firmy mogą odliczyć od podatku zaledwie 33,8 proc. realnych kosztów budynków przemysłowych (średnia w OECD to 47,2 proc.).
Według badań OECD, najbardziej szkodliwe dla wzrostu gospodarczego są podatki korporacyjne, mniej szkodliwe – podatki dochodowe od osób fizycznych i podatki konsumpcyjne. Najmniejszy wpływ na wzrost gospodarczy mają podatki od nieruchomości.
Polecamy:
- Komisja Europejska pozwała Polskę do TSUE. Chodzi o podatki dla międzynarodowych firm
- Zagraniczny biznes wciąż zasila kasę Rosji. Podatki za zeszły rok idą w miliardy dolarów
- Podatki dla najbogatszych. Pokaż mi, jak mieszkasz, a powiem ci jaką daninę powinieneś zapłacić
- USA: Prawo do posiadania broni? Proszę bardzo, ale to kosztuje. Na przykład nowe podatki
haha dokładnie wrócił ryży można większe walki VAT-owskie kręcić 😀 lepszy drenaż spółek skarbu też pomaga