Wyniki kwartalne pokazały, że Coca-Cola miała 11,9 mld dolarów przychodów netto. To więcej niż spodziewali się analitycy. Mimo że m.in. w Europie i Azji spadł popyt na produkty należące do koncernu. Ten jednak straty zrekompensował sobie wyższymi cenami.
Analitycy spodziewali się, że Coca-Cola będzie miała przychody netto w wysokości 11,6 mld dolarów. Te tymczasem osiągnęły poziom 11,9 mld dolarów. Czyli firmie udało się uzyskać wynik zbliżony do tego sprzed roku. Mimo że odnotowała spadek sprzedaży.
Polecamy artykuł: Ile trwa procedura zwrotu podatku z Belgii? Przewodnik po terminach i formalnościach
Słabszy popyt na kilku rynkach
Amerykańska telewizja CNBC podała, powołując się na Coca-Colę, że w Europie, Afryce, Azji i Pacyfiku oraz na Bliskim Wschodzie wolumen sprzedaży jednostkowej spadł o 2 proc. Największe jego spadki odnotowano w Chinach i Turcji. Natomiast w Ameryce Północnej i Łacińskiej wolumen pozostał na stabilnym poziomie.
Wolumen sprzedaży jednostkowej to wskaźnik, który wyłącza wpływ cen i kursów walut, aby odzwierciedlić rzeczywisty popyt na dany produkt. Pozwala on firmom ocenić, jak zmienia się zainteresowanie konsumentów danym produktem i ustalić czy zmiany w sprzedaży są np. rezultatem określonych trendów rynkowych.
Czego konsumenci kupują mniej?
Globalnie wolumen sprzedaży napojów gazowanych Coca-Coli, takich jak Sprite, oraz samej Coca-Coli pozostał na stabilnym poziomie w trzecim kwartale. Spadki dotyczą soków, wody czy napojów witaminowych. Przypomnijmy, że koncern wypuszcza na rynek około 3800 różnych napojów. Ma w swoim portfolio ponad 500 marek.
Jednocześnie wysokie przychody udało się uzyskać dzięki temu, że firma podniosła ceny o 10 proc. Coca-Cola uzasadniła swoją decyzję przede wszystkim dużą inflacją.
Biorąc pod uwagę cały 2024 r. koncern spodziewa się wzrostu przychodów organicznych o około 10 proc., co stanowi górny limit wcześniejszego przedziału prognozowanego na poziomie od 9 do 10 proc. Przychody organiczne to miara przychodów generowanych przez firmę z działalności podstawowej, bez uwzględniania wpływu akwizycji, fuzji czy dezinwestycji oraz różnic kursowych.
Polecamy:
- Kolejny miesiąc drożyzny w sklepach. W górę poszły dwa źródła witamin i minerałów
- Bez darmowej rozrywki i posiłków. Tania linia uruchamia długodystansowe loty
- Firmy o skutkach wzrostu płacy minimalnej: Przekroczyliśmy już punkt krytyczny
- Ceny żywności wzrosły w sierpniu, podrożały warzywa i owoce. To nietypowe, jak na tę porę roku