We wrześniu ceny w sklepach detalicznych wzrosły średnio o 4,9 proc. rok do roku. Zauważalnie więcej płacimy za warzywa i owoce, wynika z raportu „Indeks cen w sklepach detalicznych” autorstwa UCE RESEARCH i Uniwersytetu WSB Merito.
Dla porównania w sierpniu codzienne zakupy podrożały rok do roku o 4,3 proc., a w lipcu – o 3,9 proc. rok do roku.
Co podrożało najbardziej?
Na pierwszej pozycji w rankingu drożyzny znalazły się warzywa ze średnim wzrostem cen o 10,8 proc. rok do roku.
– Wzrost cen po zakończeniu sezonu letniego jest czymś naturalnym. W lipcu i sierpniu w sklepach możemy kupić warzywa krajowe, które są zdecydowanie tańsze niż importowane – mówi dr Anna Semmerling z Uniwersytetu WSB Merito.
Na tegoroczny wzrost cen warzyw we wrześniu wpłynęła też powódź. Zniszczonych zostało ok. 25 tys. ha terenów z produkcją roślinną. Autorzy raportu oceniają, że zakłócona została w pewnym stopniu podaż na rynku warzyw. I przewidują, że w kolejnych miesiącach sytuacja powinna się ustabilizować. Jednak nie oznacza to, że ceny warzyw zaczną spadać. Wpływ na taką sytuację będzie miał również zwiększony popyt wynikający ze wzrostu wynagrodzeń.
Na drugim miejscu są owoce z podwyżką rok do roku o 10,1 proc. Jak tłumaczą eksperci, wzrost cen we wrześniu, tak jak w przypadku warzyw, prawdopodobnie wynika z powodzi, która w części kraju objęła m.in. sady. Kolejną przyczyną podwyżek jest podniesienie wynagrodzeń. Osoby najmniej zarabiające są w stanie teraz wzbogacić swój koszyk produktów właśnie o owoce.
Natomiast na trzeciej pozycji mamy napoje bezalkoholowe, które podrożały o 9,6 proc. rok do roku.
– Długo utrzymujące się upały zwiększyły na nie popyt. Tym samym ich ceny szybciej poszybowały w górę – uważa dr Anna Semmerling.
Cukier, mąka, sól nieco tańsze
Z drugiej strony najmocniej staniały rok do roku produkty sypkie (cukier, mąka, sól itd.) – o 3,8 proc., czyli o tyle samo co w sierpniu. Eksport trzciny cukrowej jest tańszy. To powoduje, że sam cukier, jako produkt, również tanieje. Jednak, według znawców tematu, ten trend może się odwrócić, jeśli warunki pogodowe nie będą sprzyjały rolnikom.
Na minimalnym, ale jednak minusie, są też dodatki spożywcze. Potaniały średnio o 0,1 proc. rok do roku. Nie ma jednak z czego się cieszyć. Eksperci przypominają, że dodatki spożywcze produkowane są m.in. przy użyciu warzyw. Zatem ceny i w tej kategorii do końca bieżącego roku będą szły w górę. Wszystko nie tylko z powodu drożejących surowców, ale również ze względu na rosnące koszty produkcji oraz zwiększony popyt.
Oprac. Dorota Mariańska
To też może Cię zainteresować:
- Odpady segregować już umiemy. Ale żywności z roku na rok marnujemy coraz więcej
- Wzrosną kary za marnowanie żywności. Więcej sklepów musi przygotować nowe procedury
- Ceny żywności wzrosły w sierpniu, podrożały warzywa i owoce. To nietypowe, jak na tę porę roku
- Coraz więcej głodujących na świecie. Kryzys żywnościowy nie jest zwalczany u podstaw