Choć ponad dwie trzecie zatrudnionych deklaruje zadowolenie z obecnej pracy, niemal 44 proc. z nich myśli o jej zmianie – wynika z najnowszego raportu „Barometr Rynku Pracy 2025” przygotowanego przez Gi Group Holding. To sygnał dla firm, że wysoki poziom satysfakcji zawodowej nie zawsze przekłada się na lojalność pracowników.
Stabilne zadowolenie, rosnąca mobilność
Z raportu wynika, że poziom satysfakcji z pracy utrzymuje się na wysokim poziomie – 68,2 proc. pracowników deklaruje zadowolenie z zatrudnienia, z czego odsetek zdecydowanie zadowolonych wzrósł we wszystkich grupach wiekowych, najbardziej wśród osób w wieku 25–44 lata. Wzrost poziomu zadowolenia widać również wśród najmłodszych i najstarszych uczestników rynku pracy.
Ciekawym wnioskiem raportu jest jednak to, że aż 43,7 proc. ankietowanych myśli o zmianie pracy. Głównym powodem są kwestie finansowe, choć ich znaczenie maleje. W porównaniu do ubiegłego roku odsetek wskazań na niskie wynagrodzenie jako przyczynę odejścia spadł o 10 punktów procentowych. Coraz większe znaczenie zyskują potrzeba zmiany i samorealizacji.
Polecamy artykuł: Ceny gazu LPG – analiza trendów i prognozy na przyszłość
Najmłodsi najchętniej zmieniają pracodawcę
Największą gotowość do zmiany miejsca zatrudnienia wykazują osoby poniżej 24. roku życia (58,8 proc.). Najmniejszą – pracownicy powyżej 55. roku życia. Co istotne, kobiety częściej niż mężczyźni wskazują na złą atmosferę pracy jako powód odejścia, natomiast mężczyźni częściej zwracają uwagę na brak możliwości awansu i trudne warunki pracy.
Z perspektywy firm, rotacja również rośnie – prawie połowa pracodawców przyznaje, że miała problem z odejściami pracowników, zwłaszcza wśród średniej kadry kierowniczej.
Co zatrzymuje pracowników
Najskuteczniejszym sposobem na zatrzymanie pracowników pozostają podwyżki (79 proc. wskazań) i premie (75 proc.), choć ich znaczenie spada. Coraz większą rolę odgrywają możliwości rozwoju, benefity pozapłacowe i dobra atmosfera w miejscu pracy.
Z raportu wynika, że młodsze osoby przywiązują większą wagę do perspektyw rozwoju zawodowego. Natomiast dla starszych i bardziej doświadczonych pracowników wciąż kluczowe są kwestie finansowe. Firmy z sektora publicznego i handlowego skuteczniej zatrzymują pracowników za pomocą podwyżek, podczas gdy w przemyśle rośnie znaczenie premii i rozwoju.
Odsetek firm bez strategii retencyjnej spadł do 26 proc. – to wyraźny sygnał, że pracodawcy dostrzegają ryzyko odpływu talentów. W odpowiedzi podejmują działania: oferują podwyżki, premie, szkolenia, choć rzadziej proponują elastyczne formy pracy.
Eksperci podkreślają, że w warunkach narastającego deficytu kadr i zmian demograficznych, budowanie skutecznych strategii zatrzymania pracowników staje się równie ważne, jak ich rekrutacja.
Przeczytaj także:
- Polacy coraz częściej kombinują na L4 – a rząd chce dać im więcej swobody
- Polska zaprasza do współpracy. Expo 2025 w Osace to szansa dla biznesu
- Jak Polacy korzystają ze smartfonów? Coraz mniej wymian, więcej rozsądku
- Wielkanoc 2025: ceny w sklepach rosną, a detaliści walczą o przetrwanie