Sprzedaż leków w Polsce rośnie. Wartość rynku aptecznego sięgnęła w marcu, na koniec zimowego sezonu, 47,3 mld zł, wynika z raportu Grant Thornton „Rynek apteczny w Polsce”. Do wzrostów przyczyniły się pandemia pandemia i uchodźcy z Ukrainy.
Według raportu, w ciągu 12 miesięcy (między kwietniem 2022 r. i marcem 2023 r.) sprzedaż leków w aptekach wzrosła o 16,8 proc. w porównaniu do całego roku 2021 (tu badacze przyjęli rok kalendarzowy).
W tym czasie marża utrzymywała się na dość stabilnym poziomie. Ceny sprzedaży leków w aptekach oraz zwiększanie się wolumenu rosły proporcjonalnie do wzrostu cen u producentów i dystrybutorów. Na wzrost sprzedaży wpłynęła zarówno większa ilość kupowanych leków, jak i liczba klientów.
Sprzedaż we wskazanym wyżej okresie wzrosła o 6,8 mld zł, do 47,3 mld zł. W analizowanym okresie cena jednego opakowania leków wzrosła średnio z 24 zł do 26 zł. Sprzedano więcej zarówno leków refundowanych, jak i nierefundowanych oraz dostępnych bez recepty.
Czytaj także: Polacy wydają w aptekach miliardy złotych. Połowa obrotów to leki bez recepty
Coraz mniej aktywnych aptek
Jak podaje Grant Thornton, od 2017 r. w Polsce działa coraz mniej aptek. Ostatnio jednak tendencja ich znikania zaczęła się zmniejszać. Na koniec ubiegłego roku działało 12 824 aptek. Od stycznia 2021 r. do stycznia 2022 r. przestały działać 274 apteki, a od stycznia 2022 r. do 2023 r. ubyło ich tylko 60.
W styczniu 2023 r. odnotowano też 477 nieaktywnych aptek. Jest to o 60 więcej, niż przed rokiem. Na spadek ilości wpłynęła nie tylko sytuacja rynkowa, ale również nowelizacja przepisów Prawa Farmaceutycznego przeprowadzona w 2017 r. Od tamtej pory trudniej jest otworzyć aptekę oraz przejąć już istniejącą.
– Spadek liczby czynnych aptek był największy pomiędzy 2020 a 2021 r., a w kolejnych okresach obserwowaliśmy wyhamowanie tego zjawiska. Oznacza to, że wprowadzona w 2017 r. ustawa „Apteka dla aptekarza” ma coraz mniejszy wpływ na rynek apteczny. Pomimo spadku liczby czynnych aptek, sprzedaż na rynku aptecznym rośnie w efekcie rosnących średnich cen sprzedaży oraz wolumenów sprzedanych leków – mówi Aleksander Zaremba, Supervisor i Due Diligence Grant Thornton.
Chcesz być na bieżąco? Subskrybuj 300Sekund, nasz codzienny newsletter!
Na jedną aptekę przypadało średnio 2945 mieszkańców. Im większa liczba mieszkańców na danym obszarze, tym więcej aktywnych aptek. Najwięcej aptek działa w woj. mazowieckim i śląskim (odpowiednio 1728 i 1424), a najmniej w woj. opolskim i lubuskim (321 i 326). Najmniej osób na aptekę przypada w woj. lubelskim i wielkopolskim (odpowiednio jedna apteka na średnio 2586 i 2623 mieszkańców). Najwięcej osób korzysta z jednej apteki w woj. pomorskim i warmińsko-mazurskim (3374 i 3246).
Polecamy:
- Bezpłatne leki dla dzieci i seniorów. Rząd rozpatrzy projekt jeszcze w tym miesiącu
- Nawyki zdrowotne Polaków. Ile wydajemy na leki, na co narzekamy i czego się obawiamy?
- Farmaceuci nie chcą pracować w aptece. „Mało atrakcyjne, słabo płatne”