Pogłębia się spadek cen ropy, co daje nadzieje na dalszy spadek cen paliw na stacjach benzynowych. Tym razem bezpośrednim powodem obniżek były rozczarowujące dane z chińskiej gospodarki.
Cena europejskiej ropy Brent we wtorek wieczorem wynosiła 91,9 dolara za baryłkę. Za amerykańską ropę WTI płacono 85,9 dolara. W obu przypadkach był to poziom najniższy od końca stycznia tego roku.
W ciągu dnia ropa Brent potaniała o 3,3 proc., a ceny ropy WTI spadły o 4 proc.
Ceny są tym samym na poziomie sprzed wybuchu wojny na Ukrainie. Spadek cen jest wywołany powszechnymi obawami o recesję w największych światowych gospodarkach. Co z kolei może ograniczać popyt na ropę.
Bezpośrednim powodem do obecnych spadków były informacje z Chin. Chiński bank centralny w poniedziałek obniżył stopy procentowe, by pobudzić popyt w gospodarce, która wyraźnie zwalnia. Ekonomiści właśnie rewidują w dół prognozy dla tempa wzrostu chińskiego PKB w tym roku.
Tymczasem Chiny to największy importer ropy na świecie. Chińskie spowolnienie gospodarcze oznacza mniejsze zapotrzebowanie na surowiec i jego zwiększoną podaż na innych rynkach. Tak kalkuluje rynek.
Dodatkowym czynnikiem, który spowodował spadek cen, była informacja o naprawie rurociągu naftowego, który zakłócił produkcję na kilku platformach morskich w Zatoce Meksykańskiej. Dzięki temu wcześniej wstrzymana produkcja mogła zostać wznowiona.
Ile wyniosą ceny benzyny
Z punktu widzenia kierowców ostatnie wydarzenia na rynku surowców to jednak dobre informacje. Cena ropy systematycznie spada z krótkimi przerwami od początku czerwca. Wtedy baryłka ropy WTI kosztowała nawet 120 dolarów. Ropę Brent wyceniano na ponad 123 dolary.
Spadki na światowych rynkach już przekładają się na ceny na stacjach. W danych zbieranych przez firmę e-Petrol widać, że w pierwszym pełnym tygodniu sierpnia cena litra benzyny Pb95 spadła już poniżej 7 złotych. Wynosi ona średnio 6,86 zł za litr. To o 33 grosze mniej, niż tydzień wcześniej.
Nadzieje na dalszy spadek cen na stacjach benzynowych daje też to, że systematycznie maleją stawki hurtowe. Dla przykładu w PKN Orlen w hurcie trzeba obecnie zapłacić 5985 zł za 1000 litrów benzyny Pb95. To cena bez VAT. Gdyby doliczyć ten podatek, to cena detaliczna powinna wynosić mniej więcej 6,50 zł za litr.
Według BM Reflex w ciągu poprzedniego tygodnia obniżki cen benzyny wyniosły 10 -22 groszy na litrze, oleju napędowego – 17 groszy i autogazu – 5 groszy na litrze.
Eksperci oceniają, że spadek cen na stacjach może postępować. Choć jednocześnie zwracają uwagę, że choć ceny ropy wróciły do poziomów sprzed wojny, to jednak w przypadku cen benzyny jeszcze do tego daleko. Bo dodatkowym czynnikiem, który trzeba brać pod uwagę, jest kurs walutowy.
Tymczasem kurs złotego od wybuchu wojny na Ukrainie jest bardzo niestabilny. Obecnie euro kosztuje około 4,67 zł, za dolara trzeba płacić prawie 4,59 zł, zaś frank szwajcarski jest wyceniany na 4,83 zł.
Polecamy także:
- Ceny paliw w Unii Europejskiej. Znamy nowe dane [MAPA]
- Kolejne odkrycie PGNiG. Firma znalazła w Norwegii złoża gazu i ropy
- Europa wydaje miliardy euro na walkę z cenami energii. Jak wypada Polska?
- Ropa naftowa tanieje. Nad rynkiem ciąży widmo recesji
- Tankowce płyną z Rosji. Sankcje nie zatrzymały eksportu rosyjskiej ropy
