Wieloletnie spychanie ciepłownictwa na boczny tor skutkuje dziś fatalną kondycją tego sektora, uzależnieniem od węgla i groźbą wysokich rachunków. Tymczasem branża może stać się naturalnym liderem transformacji energetycznej w Polsce, wolnym od importowanych surowców.
Jakie warunki muszą nastąpić, aby w polskim ciepłownictwie i ogrzewnictwie indywidualnym odchodzić od węgla i gazu ziemnego? Nad tym pochylili się eksperci Forum Energii w najnowszym raporcie.
Odejście od importowanych surowców jest koniecznością
Dotąd przemiany w ciepłownictwie dokonywały się z powodu konieczności poprawy jakości powietrza i redukcji emisji dwutlenku węgla oraz utrzymania niskiej ceny dla konsumentów. Transformację z węgla na gaz przekreśliła wojna na Ukrainie. To pokazało, że nie powinniśmy opierać tak ważnego sektora na importowanych surowcach kopalnych.
– Sektor ciepła jest największym konsumentem paliw kopalnych. Pochłania 40 proc. zużywanego w Polsce węgla kamiennego energetycznego (23 mln ton) i 35 proc. gazu ziemnego (6 mld m³). Obecnie na sam tylko zakup węgla i gazu z importu na potrzeby ciepła i związane z tym koszty emisji wydajemy ponad 40 mld zł rocznie – zwraca uwagę w komunikacie Forum Energii.
Jak dodaje, trzeba zainwestować w ciepło systemowe. Gospodarstwa domowe za pośrednictwem rządowych programów już w znacznej części ograniczyły węgiel, choć wzrosła ilość gazu używanego do ogrzewania indywidualnego.
– W ciepłownictwie systemowym i ogrzewnictwie indywidualnym istnieje szereg czystych technologii alternatywnych wobec węgla i gazu. Ich wdrożenie pozwoli diametralnie ograniczyć import tych surowców, pozostawiając miejsce na dalsze wykorzystywanie błękitnego paliwa w tych sektorach, w których na razie nie ma dla niego alternatyw, np. w przemyśle – podaje Forum Energii.
Według organizacji nadrzędną rolą sektora powinno być nie tylko zapewnienie komfortu cieplnego odbiorcom. Powinien on także budować synergię i uczestniczyć w bilansowaniu Krajowego Systemu Elektroenergetycznego. Co więcej, intensywne przemiany muszą się zacząć jeszcze w tej dekadzie. Trzeba też zmniejszyć zapotrzebowanie na ciepło, a pierwszym krokiem jest poprawa efektywności energetycznej budynków.
Jakie działania są konieczne do optymalizacji ciepłownictwa?
Co jeszcze powinno znaleźć się w strategii sektora? Między innymi elektryfikacja ogrzewnictwa indywidualnego, inwestycje w nowoczesne technologie i lokalne źródła odnawialne. Trzeba także postawić na rozwój niskotemperaturowych systemów ciepłowniczych i promowanie oszczędności energii.
Według wyliczeń Forum Energii, już w 2030 roku w efekcie tych działań zużycie węgla spadłoby o 71 proc., gazu o 21 proc., a emisje CO2 o 58 proc. Natomiast połowę produkcji ciepła stanowiłoby OZE.
Jednak na drodze stanęłyby wyzwania: brak zdolności finansowych lub kredytowych, problemy logistyczne związane z brakiem wystarczającej liczby wykwalifikowanych pracowników oraz źródeł ciepła.
Chcesz być na bieżąco? Subskrybuj 300Sekund, nasz codzienny newsletter! Obserwuj nas też w Wiadomościach Google.
W raporcie „Przyszłość bez gazu i węgla. Strategia dla sektora ciepła” Forum Energii wylicza, że program inwestycyjny w horyzoncie roku 2050 wart jest ok. 1 biliona złotych, a w perspektywie 2030 r. – 390 mld zł.
Taka kwota jest niemożliwa do pozyskania przez przedsiębiorstwa ciepłownicze i gospodarstwa domowe. Dlatego rolę gwaranta długoterminowego finansowania inwestycji będzie musiało odegrać państwo. Potrzebne będą programy dotacyjne, niskoprocentowe pożyczki czy wsparcie osłonowe najuboższych. Niezbędne są także inwestycje w magazyny ciepła oraz poprawę elastyczności całego Krajowego Systemu Elektroenergetycznego.
– Jeśli nie wprowadzimy zmian, koszty zakupu węgla i gazu do ogrzewania w ciągu najbliższych 30 lat mogą osiągnąć 2 biliony złotych. Pieniądze zostaną wydane, a emisje nie spadną. Tymczasem proponowany przez nas program inwestycyjny pozwoli choćby znacznie obniżyć zależność od importowanych paliw kopalnych – mówi Piotr Kleinschmidt, dyrektor Programu Ciepłownictwo w Forum Energii i autor analizy.
Czytaj także:
- Ile pieniędzy za kopciucha, czyli co trzeba wiedzieć o programie Ciepłe Mieszkanie [EXPLAINER]
- Co z cenami energii w 2024 roku? Ekspert: lepiej je „chłodzić” niż nadal mrozić
- Ponad półtora miliarda złotych dla firm energochłonnych. URE przyznał rekompensaty
- Nowy fundusz poza budżetem. Chodzi o wsparcie dla przemysłu zbrojeniowego