Polska zamierza pozwać Pragę do sądu arbitrażowego w Sztokholmie. Pismo w tej sprawie Czesi otrzymają w przyszłym tygodniu – wynika z nieoficjalnych informacji, do których dotarł Dziennik Gazeta Prawna (DGP).
Jak informuje dziennik, Polska zamierza teraz działać dwutorowo: kontynuować negocjacje, ale też pozwać sąsiada w sądzie arbitrażowym. Strona polska zamierza powołać się na zapisy Karty energetycznej z 1994 roku.
To dokument regulujący współpracę pomiędzy krajami w zakresie inwestycji energetycznych i handlu surowcami. Jej głównym celem było zabezpieczenie interesów obu tych grup, poprzez ustanowienie przepisów dotyczących ochrony inwestycji i tranzytu. Jak podaje polski rząd, znaczącym osiągnięciem tej regulacji jest ustanowienie przepisów, które regulują kwestię rozstrzygania sporów na zasadzie odwoływania się do międzynarodowego arbitrażu.
Czesi mają dostać wezwanie o naruszanie m.in. art. 10 karty, który mówi o zakazie dyskryminacji inwestycji. Chodzi o to, że Czesi inaczej traktują polską inwestycję niż swoje własne – powiedział rozmówca DGP.
Równolegle, negocjacje ze stroną czeską w sprawie konfliktu w Turowie mają być wznowione we wtorek. Po raz pierwszy zasiądzie do nich nowa ministra klimatu i środowiska, Anna Moskwa. Po stronie czeskiej będzie to Anna Hubaczkowa z czeskiego resortu środowiska.
Przedmiotem rozmów mają być m.in. propozycja Polski ws. zmniejszenia kwoty rekompensat za działanie Turowa z 45 do 25 mln euro, a także możliwa data wypowiedzenia umowy między Polską a Czechami. Polska chce by była możliwa już po 4 latach, a Czechy – po 15.
Więcej o sprawie należącej do PGE kopalni Turów i konflikcie Polski z UE pisaliśmy w tych artykułach:
- Konflikt o Turów może sprawić, że Polska straci miliony euro
- Polski ambasador w Czechach do odwołania. Wszystko przez jeden wywiad o Turowie
- Kara za działanie elektrowni i kopalni w Turowie. Morawiecki: decyzję o zapłacie podejmiemy w przyszłości
- Polski rząd gotowy zapłacić 200 mln zł kary za Turów – media
- Czesi odrzucili porozumienie ws. Turowa
- Komisja Europejska dołącza jako strona do pozwu Czech w sprawie Turowa