Tarcza finansowa może uratować nawet 5 mln miejsc pracy w Polsce – szacuje DNB Bank Polska. Jednak w przypadku firm zmuszonych do całkowitego zawieszenia działalności z powodu epidemii, pomoc rządowa może okazać się niewystarczająca.
Obostrzenia związane z epidemią koronawirusa spowodowały, że wiele firm musiało ograniczyć lub całkowicie zawiesić swoją działalność.
Tarcza finansowa to narzędzie uruchomione przez rząd w ramach tzw. tarczy antykryzysowej, zakładające przeznaczenie 100 mld zł na wsparcie dla firm.
Polski Fundusz Rozwoju przewiduje, że z pomocy finansowej skorzysta około 670 tys. firm, które odczują spadek przychodów.
W opinii eksperta, poprzez uruchomienie wsparcia finansowego dla przedsiębiorstw, polski rząd zrobił dobry krok w stronę utrzymania stabilności polskiej gospodarki.
„Szacuje się, że dzięki tarczy uda się uratować nawet 5 mln miejsc pracy. Mamy nadzieję, że obietnice zostaną spełnione, a zaangażowanie Polskiego Funduszu Rozwoju sprawi, że subwencje trafią do najbardziej potrzebujących przedsiębiorców szybko i bez zbędnych formalności. To nie czas na przedłużanie procedur” – mówi Marcin Prusak, członek zarządu DNB Bank Polska.
Pomoc potrzebna na już
Potrzebna jest natychmiastowa pomoc, ponieważ dane z różnych sektorów gospodarki wskazują, że Polska wchodzi w recesję.
Ekonomiści szacują, że produkcja przemysłowa spadnie w kwietniu o około 5 proc., pesymiści wskazują nawet na 10 proc. W przypadku sprzedaży detalicznej, marcowe dane były najgorsze od 15 lat.
Jeśli chodzi o rynek pracy, z badania przeprowadzonego przez Polski Instytut Ekonomiczny i Polski Fundusz Rozwoju wynika, że 14 proc. firm planuje zredukować zatrudnienie.
Eksperci prognozują, że taki stan będzie się pogłębiać.
„Pesymistyczne prognozy na kolejne miesiące każą przypuszczać, że coraz więcej firm znajdzie się w trudnej sytuacji, często bez wyjścia. Chcemy wierzyć, że zaproponowane przez rząd i PFR rozwiązanie pomoże większości potrzebującym. Straty mogą się jednak okazać zbyt duże” – mówi Marcin Prusak.
Dodaje, że Tarcza finansowa może okazać się niewystarczająca dla firm, które musiały drastycznie ograniczyć lub całkowicie zawiesić swoją działalność.
„Należy też pamiętać, że finanse publiczne mają swoje ograniczenia i nie możemy oczekiwać kolejnych aż tak hojnych programów pomocowych finansowych bezpośrednio lub pośrednio przez państwo. Zachęcamy więc wszystkie firmy, które potrzebują wsparcia do niezwłocznego aplikowania o stosowną pomoc finansową. To być może jedyna szansa na uratowanie biznesu” – mówi Marcin Prusak.
W ramach Tarczy finansowej, mikrofirmy i duże firmy otrzymają wsparcie w wysokości 25 mld złotych. Z kolei firmy z sektora MŚP mogą liczyć na 50 mld złotych.
Mikroprzedsiębiorcom przypadną pożyczki o maksymalnej wartości 324 tys. zł na podmiot, a MŚP do 3,5 mln zł. Duże przedsiębiorstwa mogą otrzymać pożyczki preferencyjne na kwotę do 750 mln zł na podmiot.
Czytaj także:
>>>Na jakie wsparcie mogą liczyć mikroprzedsiębiorcy? Przewodnik po tarczy finansowej
>>>Na jakie wsparcie mogą liczyć małe i średnie firmy? Krótki przewodnik po tarczy finansowej
>>>Na jakie wsparcie mogą liczyć duże firmy? Przewodnik po tarczy finansowej
