Największym wyzwaniem dla 49,2 proc. małych i średnich firm w 2023 r. będzie wzrost kosztów energii i gazu, dla 29,6 proc. podwyżki składek ZUS, a dla 25,6 proc. wyższa płaca minimalna, wynika z badania „Skaner MŚP”.
Poprawy kondycji finansowej w 2023 r. spodziewa się 8,2 proc. badanych mikro, małych i średnim firm, głównie z sektora produkcji. Żadnej zmiany nie oczekuje ponad 35 proc. respondentów – przede wszystkim średnich firm działających w branży transportowej.
Natomiast o pogorszeniu swojej sytuacji finansowej mówi 47 proc. przedsiębiorców, z czego 61,2 proc. reprezentantów budownictwa i 53,3 proc. handlu. Jednocześnie o przyszłość biznesu martwi się 15 proc. ankietowanych – przede wszystkim mikro firmy działające w branży budowlanej i usługach – wskazano w badaniu „Skaner MŚP” dla BIG InfoMonitor. Niepokój przedsiębiorców wywołuje głównie wizja utraty płynności finansowej i bankructwa, dodano.
Utrzymać płynność finansową
Według autorów badania najtrudniejsze do adaptacji w ciągu ostatnich 12 miesięcy dla firm z sektora MŚP okazały się zmiany przepisów, przyspieszająca inflacja, napięcia na rynku surowców i energii, zakłócenia w produkcji i spadek kursu złotego.
Natomiast jednym z głównych priorytetów było utrzymanie płynności finansowej prowadzonej działalności. W tym celu przedsiębiorcy chwytali się znanych sposobów tj. przerzucania wzrostu kosztów prowadzenia biznesu na odbiorców swoich usług czy produktów, czy wycofywania się z inwestycji i cięć kadrowych. Wielu jednak sięgnęło po ostateczne rozwiązania i zawiesiło działalność do czasu poprawy koniunktury, a tam, gdzie zabrakło już wiary w możliwość zmiany, ogłoszono upadłość.
Z badania Skaner MŚP wynika, że 15 proc. firm jako realny uznaje scenariusz, w którym w 2023 r. będą zmuszeni ogłosić upadłość, zlikwidować firmę lub po prostu zawiesić działalność. W tej grupie istotnie częściej znajdują się mikro przedsiębiorcy – w ubiegłym roku o możliwym zamknięciu biznesu informował blisko co piąty badany.
– Choć wizja bankructwa czy zawieszenia działalności w 2023 r. są realne dla mniejszej liczby przedsiębiorców niż w przewidywaniach z poprzedniego roku, to już ocena kondycji finansowej branż zdecydowanie nie napawa optymizmem – zwrócił uwagę prezes BIG InfoMonitor Sławomir Grzelczak, komentując dla PAP wyniki badania. W jego ocenie kluczowy może okazać się bieżący miesiąc, kiedy w życie mają wejść nowe przepisy dot. naliczania składek oraz podatków.
– Już i tak trudne do ponoszenia koszty prowadzenia biznesu mogą ponownie wzrosnąć, a przy obecnych cenach za media, podwyżce płacy minimalnej i inflacji, nadchodzące zmiany mogą przesądzić o przyszłości wielu biznesów – stwierdził Grzelczak.
Koszty energii największym wyzwaniem
Jak wynika z badania, o ile w ubiegłym roku przyczynkiem do upadłości wielu firm miały być zmiany prawno-podatkowe (głównie Polski Ład), o tyle aktualnie najwięcej obaw wśród przedsiębiorców budzi wysoka inflacja i wzrost kosztów prowadzenia biznesu. Dodatkowo, co trzeci badany wskazuje na spadek popytu na oferowane towary czy usługi i załamanie rynku. Na dalszy plan schodzą takie aspekty, jak problem ze znalezieniem pracowników.
Największym wyzwaniem dla przedsiębiorców w 2023 r. będą wzrosty kosztów funkcjonowania firmy, w tym energii i gazu (49,2 proc.), podwyżki składek ZUS (29,6 proc.) oraz wyższa płaca minimalna (25,6 proc.).
Wyższe koszty prowadzenia działalności głównie przerażają firmy małe (zatrudniające 10-49 osób) i średnie (50-249 osób), w tym przede wszystkim z branży handlowej i produkcyjnej. Niepewność wywołana zmianami podatkowymi i kolejne planowane modyfikacje w ustalaniu wysokości składek najbardziej martwią mikroprzedsiębiorców (1-9 osób).
Trzy najczęściej wskazywane przez MŚP obawy na bieżący rok w najmniejszym stopniu dotyczą firm z branży budowlanej i transportowej. W ich przypadku problemem jest też znalezienie pracowników (20,4 proc. respondentów z budownictwa) czy opóźnienia płatności od odbiorców i klientów (blisko 10 proc. firm transportowych). Większość badanych, niezależnie od branży i wielkości prowadzonej firmy składania ku stwierdzeniu, że 2023 r. „będzie trudny ze względu na wszystkie czynniki, które istotnie wpływają na rentowność biznesu”.
Rosną długi firm
Wg danych zgromadzonych w Rejestrze Dłużników BIG InfoMonitor i bazie informacji kredytowych BIK, na koniec listopada br. zaległe zobowiązania przedsiębiorców względem banków i kontrahentów przekroczyły 39,4 mld zł – to o prawie 1,5 mld zł więcej niż w analogicznym okresie ubiegłego roku, mimo spadku liczby dłużników o 3980 firmy do 315 369.
– Zaległych długów przybywa przy jednoczesnym spadku liczby dłużników, ale nie we wszystkich branżach. Te biorące udział w naszym badaniu powiększyły udział niesolidnych płatników w każdym przypadku – wskazał główny analityk BIG InfoMonitor prof. Waldemar Rogowski.
Według niego pogłębiające się problemy finansowe „nie zapowiadają niczego dobrego, tym bardziej że 2023 r. będzie raczej kontynuacją obecnej sytuacji gospodarczej”.
– Konsumenci od miesięcy zaciskają pasa, co bezpośrednio przekłada się na jeszcze większy zastój wśród przedsiębiorców szczególnie działających na rynku klienta-konsumenta. Spodziewane jest duże spowolnienie gospodarcze, które przełoży się również na firmy o modelu biznesowym B2B – dodał Rogowski.
Badanie w ramach cyklicznego projektu „Skaner MŚP” zrealizowała firma Keralla Research na reprezentatywnej próbie 500 mikro, małych i średnich firm, techniką wywiadów telefonicznych. Termin: grudzień 2022 r.
Polecamy także:
- Przedsiębiorczy jak Ukrainiec. W rok w Polsce powstało 20 tys. firm z ukraińskim kapitałem [WYWIAD]
- Jak dobrze rozliczyć podatki w 2023 r. O tym przedsiębiorca powinien pamiętać [EXPLAINER]
- Składki na ZUS w 2023 roku. Przedsiębiorców czeka bardzo duża podwyżka [EXPLAINER]
- Minimalny CIT może szkodzić uczciwym przedsiębiorcom, wskazuje organizacja branżowa
- Mamy najniższe od 32 lat bezrobocie, a przedsiębiorcom brakuje rąk do pracy
- Coraz więcej firm planuje zwolnienia. „Musimy liczyć się z ochłodzeniem nastrojów”
- Będzie pomoc dla firm energochłonnych. Jest nowy program rządu
- Polska jak magnes dla zagranicznych firm IT. Ich liczba dynamicznie rośnie
- Dwie trzecie firm chce podnieść ceny. To odpowiedź na wysokie rachunki za energię