Od stycznia rośnie opłata paliwowa i akcyza na paliwa. Większe podwyżki cen na stacjach mogą jednak wynikać z powrotu wyższego VAT, jeśli sprzedawcy nie obniżą marż.
Minister infrastruktury wydał obwieszczenie ustalające stawkę opłaty paliwowej na 172,91 zł za 1000 l benzyn silnikowych i 372,90 zł za 1000 l olejów napędowych. To o około 13 proc. więcej, niż obecnie.
Z kolei na stronie podatki.gov.pl czytamy, że stawki akcyzy w 2023 r. wynoszą dla benzyny silnikowej – 1 529 złotych za 1 000 litrów, a dla oleju napędowego – 1 160 złotych za 1 000 litrów. To oznacza podwyżkę podatku o około o 12 gr/l dla benzyny i 6 gr/l dla ON.
Najpoważniejsza zmiana dotyczy jednak podatku VAT. Stawka od paliw silnikowych wzrośnie z powrotem do 23 proc. od 1 stycznia 2023 r.. Do końca 2022 roku stawka wynosi 8 proc. a obniżka VAT była elementem tarczy antyinflacyjnej.
Czy ceny paliw zatem wzrosną? Wszystko zależy od marż sprzedawców.
Ile za litr benzyny i diesla
Na razie prognozy są optymistyczne. Eksperci nie spodziewają się skokowych podwyżek w nowym roku, bo ich zdaniem sprzedawcy zejdą nieco ze swoich zysków. Analitycy zwracają uwagę, że sprzedawcy utrzymują dziś marże na wysokim poziomie wlaśnie po to, by mieć z czego schodzić po podwyżkach podatków. Więcej pisaliśmy o tym w tym tekście.
W przedświątecznym tygodniu grudnia marża sięgała 7 proc. ceny benzyny i diesla.
Gdyby jednak marże detaliczne miały zostać bez zmian po podwyżce podatków, ceny paliw znacznie by wzrosły, co oczywiste.
O ile? Według e-petrol, średnie ceny na stacjach na dzień 29 grudnia to: dla benzyny bezołowiowej 95 – 6,53 zł/l a oleju napędowego 7,66 zł/l.
Zakładając ceny zakupu w rafinerii na tym samym poziomie, po podniesieniu VAT i opłat cena benzyny 95 mogłaby sięgnąć 7,54 zł. Natomiast cena oleju napędowa podskoczyłaby aż do 8,69 zł.
Co jest w cenie paliwa?
Podstawą ceny detalicznej jest cena hurtowa, czyli koszt zakupu paliwa w rafinerii. Na ceny hurtowe wpływają ceny ropy naftowej, kursy walut i marże rafinerii. Według obliczeń biura Reflex z 22 grudnia, stanowiła ona 61 proc. ceny detalicznej benzyny 95 i 65 proc. ceny oleju napędowego.
Akcyza to jeden z podatków pośrednich nałożonych na paliwa. Aktualnie obowiązuje stawka 1 413 zł na 1 000 litrów benzyny silnikowej i 1 104 zł na 1 000 litrów oleju napędowego. Od 1 stycznia stawki wzrosną do odpowiednio 1 529 zł i 1 160 zł.
Kolejnym składnikiem ceny jest opłata paliwowa. Wpływy z niej rząd przekazuje w 80 proc. na Krajowy Fundusz Drogowy, a w 20 proc. na Fundusz Kolejowy. Stawka opłaty paliwowej w tym roku wynosiła 152,61 zł za 1 000 l benzyny i 329,12 zł za 1 000 l oleju napędowego. Od stycznia będzie to odpowiednio 172,91 zł i 372,90 zł.
Sprzedawcy paliw muszą oprócz tego uiszczać opłatę emisyjną. To 80 zł netto za 1 000 litrów paliwa.
I dopiero po tych wszystkich opłatach i podatkach jest marża detaliczna. Pokrywa ona koszty działania firmy sprzedającej paliwa i pozwala jej zarabiać na tej sprzedaży.
Dopiero po dodaniu wszystkich powyższych kwot, doliczyć należy podatek VAT. Stawka tego podatku została obniżona w ramach tarczy antyinflacyjnej do 8 proc. Ale z początkiem 2023 r. wraca do poziomu 23 proc.
Przy dzisiejszych cenach i stawkach, podatek VAT stanowi około 48 groszy w cenie litra benzyny. Po wzroście stawki i utrzymaniu pozostałych składników – już około 1,41 zł.
Polecamy też:
- Ropa tanieje, a benzyna prawie wcale. To może być ucieczka do przodu przed podwyżką VAT
- VAT na paliwa w górę od nowego roku. Obajtek: Ceny benzyny nie powinny wzrosnąć
- Koniec zerowego VAT na gaz, podatek od paliw też w górę. Kruszy się tarcza antyinflacyjna rządu
pierwszy lichwiarską marże niech obniży sam PKN Orlen
Dlaczego Orlen ma obniżać marżę, a inne zagraniczne podmioty nie. Co stoi na przeszkodzie zagranicznym podmiotom, żeby zejść trochę z ceny i sprzedawać taniej niż Orlen.