Ponad połowa Polaków planujących zakup nowego samochodu chce wybrać auto innej marki niż posiada obecnie, a trzy czwarte polskich konsumentów jest gotowych zapłacić za następny samochód nie więcej niż 150 tys. zł, wynika z raportu „2024 Global Automotive Consumer Study”, przygotowanego przez firmę doradczą Deloitte.
W raporcie odnotowano także wzrost – o 10 pkt proc. do 52 proc. – badanych, którzy chcą kupić samochód spalinowy, a nie elektryczny.
– Niepewność dotycząca globalnych warunków gospodarczych i wynikające z niej obniżenie kondycji finansowej konsumentów przyczyniły się do spadku zainteresowania pojazdami z napędem alternatywnym na wielu rynkach. Ponad połowa Polaków zadeklarowała, że przy zakupie następnego samochodu zdecyduje się na benzynę lub diesla. To o 10 pkt proc. więcej niż rok temu. Mimo państwowych dotacji i systematycznego spadku cen pojazdów elektrycznych odejście od samochodów spalinowych będzie stanowiło powolny proces – powiedział dyrektor w dziale Clients & Industries, lider sektora automotive w Deloitte Bartek Swatko, cytowany w komunikacie.
Samochody hybrydowe (HEV) nadal zajmują drugą pozycję zestawienia preferencji wyboru w Polsce (17 proc.) i większości krajów. Zwolennicy hybryd z możliwością ładowania (PHEV) oraz w pełni elektrycznego napędu (BEV) stanowią jedynie jedną dziesiątą polskich konsumentów. Tymczasem aż co trzeci ankietowany z Chin zdecyduje się na elektryka.
Czytaj także: Pożary są rzadsze, ale bardziej intensywne. Tak płoną samochody elektryczne
Ładowanie lepsze niż tankowanie
W przypadku Polski, jak i większości innych rynków najmocniejszym argumentem za zakupem samochodu elektrycznego pozostaje niższy koszt ładowania niż zakupu paliwa (60 proc. polskich respondentów). Obawa o zmiany klimatyczne plasuje się na drugim miejscu (51 proc.), wynika z materiału.
Choć najczęściej podawanym kontrargumentem przeciwko zakupowi samochodu elektrycznego jest cena, to obawy Polaków w dużej mierze związane są z kwestią ładowania pojazdu. Na wielu rynkach dominuje preferencja zasilania samochodu w domu, np. aż 82 proc. amerykańskich respondentów najczęściej korzystałoby właśnie z tej opcji. W Polsce proporcje osób wybierających publiczne stacje ładowania i domową infrastrukturę wynoszą odpowiednio 40 i 49 proc.
Znaczna większość respondentów jest gotowa poświęcić na ładowanie samochodu elektrycznego nie więcej niż 40 minut. Polacy wolą płacić za ładowanie kartą (42 proc.) lub za pośrednictwem aplikacji na smartfona (40 proc.). Niemal dwie trzecie ankietowanych oczekuje ponadto, że w pełni naładowany pojazd elektryczny będzie miał zasięg co najmniej 400 km, aby w ogóle rozważyć jego zakup, podano również.
– Prawie trzy czwarte nabywców pojazdów elektrycznych jest przynajmniej w pewnym stopniu zaniepokojonych wpływem akumulatorów na środowisko. Ankietowani uważają, że to firmy zajmujące się recyklingiem i producenci baterii do samochodów elektrycznych powinni być odpowiedzialni za zbieranie, przechowywanie i recykling akumulatorów po zakończeniu okresu użytkowania. To jasny sygnał, że branża motoryzacyjna powinna podchodzić całościowo do realizacji celów zrównoważonego rozwoju – dodał Swatko.
Ponad połowa polskich respondentów rozważających zakup nowego samochodu ma zamiar zdecydować się na zmianę marki użytkowanego auta. Przy tym wyborze kierują się przede wszystkim: chęcią spróbowania czegoś nowego (52 proc.), pragnieniem uzyskania dostępu do nowych funkcji (28 proc.) oraz przystępnością cen (20 proc.).
Jednocześnie co drugi polski konsument uważa, że nieistotne, czy marka samochodu jest rodzima, czy zagraniczna, gdyż za ważniejsze uznaje spełnienie wymagań użytkownika, wymieniono.
– Jakość i cena są decydującymi czynnikami dla Polaków przy wyborze nowego samochodu. Przystępność cenowa pozostaje kluczową kwestią, ponieważ trzy czwarte polskich konsumentów nadal planuje zapłacić mniej niż 150 tys. zł za swój kolejny pojazd. Co więcej aż jedna trzecia tej grupy chce zmieścić się w budżecie do 50 tys. zł. Co interesujące, funkcje pojazdu, osiągi i wizerunek marki są ważniejsze dla nabywców pojazdów elektrycznych niż dla osób decydujących się na silniki spalinowe – podkreślił Swatko.
Bądź na bieżąco z najważniejszymi informacjami subskrybując nasz codzienny newsletter 300Sekund! Obserwuj nas również w Wiadomościach Google.
7 na 10 polskich konsumentów chciałoby płacić mniej niż 2500 zł miesięcznie w ramach subskrypcji swojego następnego pojazdu.
W ramach 15. edycji badania 2024 Global Automotive Consumer Study firma Deloitte przeprowadziła od września do października 2023 roku ankietę wśród 27 tys. konsumentów pochodzących z 26 państw świata, w tym Polski. Jej celem była weryfikacja trendów, mających największy wpływ na branżę motoryzacyjną. Badani odpowiadali na pytania dotyczące m. in. zainteresowania pojazdami elektrycznymi (EV), postrzegania marek, wdrażania technologii łączności oraz subskrypcji samochodów.
Polecamy także:
- Autonomiczne samochody. Ruch uliczny może być dla nich problemem
- Tesla pokonana przez giganta z Chin. Samochody elektryczne z Azji wygrywają ceną
- Nie tylko w Warszawie, czyli jak w Europie kłócą się o samochody w dużych miastach