Wzrost gospodarczy w Polsce wyniesie w tym roku 1,2 proc. PKB, szacuje Międzynarodowy Fundusz Walutowy. Tym samy poprawia swoje prognozy z wiosny tego roku. Ale na przyszły rok MFW nie ma dla Polski lepszych wiadomości.
Najnowsze prognozy funduszu to efekt aktualizacji „World Economic Outlook”, cyklicznie publikowanego dokumentu, w którym MFW przedstawia swoje projekcie dla globalnej gospodarki.
Nowe szacunki dla polskiej gospodarki na ten rok są lepsze od tych opublikowanych w kwietniu tego roku. Wzrost PKB ma być aż o 0,9 pkt procentowego większy, niż w poprzedniej prognozie i wynieść 1,2 proc.
Czytaj: PKB w Polsce na przestrzeni lat. Ile wynosił wzrost gospodarczy i jak się go mierzy [WYKRESY]
Ale jednocześnie MFW obniżył prognozę polskiego wzrostu gospodarczego na przyszły rok. PKB ma wzrosnąć o 2,2 proc., a nie 2,4 proc., jak szacowano wcześniej.
Lepsze prognozy dla światowej gospodarki
MFW ma lepsze prognozy nie tylko dla Polski. Fundusz podwyższył prognozę wzrostu globalnego PKB w roku 2023 o 0,2 pkt proc. wobec oczekiwań z kwietnia, do 3 proc. oraz pozostawił prognozę bez zmian na przyszły rok na poziomie 3 proc. PKB.
MFW prognozuje, że inflacja pozostanie powyżej celu w 2023 r. w 96 proc. gospodarek z celami inflacyjnymi i w 89 proc. tych gospodarek w 2024 r.
Zobacz: Jak zmieniała się inflacja w Polsce na przestrzeni lat [wykresy, dane GUS, NBP]
– Przewiduje się, że globalny wzrost spadnie z szacowanych 3,5 proc. w 2022 r. do 3 proc. w latach 2023 i 2024. Chociaż prognoza na 2023 r. jest nieco wyższa niż przewidywano w Światowej Prognozie Gospodarczej (WEO) z kwietnia 2023 r., pozostaje ona słaba według standardów historycznych – czytamy w raporcie „World Economic Outlook”.
– Wzrost stóp procentowych banków centralnych w celu walki z inflacją nadal wpływa na aktywność gospodarczą. Oczekuje się, że globalna inflacja zasadnicza spadnie z 8,7 proc. w 2022 roku do 6,8 proc. w 2023 roku i 5,2 proc. w 2024 roku. Przewiduje się, że inflacja bazowa będzie spadać bardziej stopniowo, a prognozy dotyczące inflacji w 2024 r. zostały skorygowane w górę” – podaje MFW
Podkreślono, że w większości gospodarek priorytetem pozostaje osiągnięcie trwałej dezinflacji przy jednoczesnym zapewnieniu stabilności finansowej.
– W związku z tym banki centralne powinny nadal koncentrować się na przywracaniu stabilności cen oraz wzmacniać nadzór finansowy i monitorowanie ryzyka – czytamy dalej.
300Sekund od września w nowej odsłonie. Zapisz się już dziś na nasz codzienny newsletter.
W przypadku zmaterializowania się napięć rynkowych, kraje powinny niezwłocznie zapewnić płynność, jednocześnie ograniczając możliwość wystąpienia pokusy nadużycia. Powinny one również budować bufory fiskalne, przy czym struktura dostosowań fiskalnych powinna zapewniać ukierunkowane wsparcie dla najbardziej narażonych. Ulepszenia po stronie podażowej gospodarki ułatwiłyby konsolidację fiskalną i łagodniejszy spadek inflacji do poziomów docelowych, podał MFW.
Jak wyglądają prognozy MFW dla poszczególnych krajów i jak wypada Polska na ich tle pokazuje ten wykres:
Inflacja będzie spadać
Według prognoz funduszu globalna inflacja ma spaść do 6,8 proc. średniorocznie w 2023 r. (wobec 8,7 proc. w 2022 r.) i następnie spowolnić do 5,2 proc. w 2024 r.
MFW podkreślił, że inflacja bazowa „okazuje się bardziej trwała niż przewidywano, głównie w przypadku gospodarek rozwiniętych”.
W ujęciu globalnym inflacja bazowa do 6 proc. w 2023 r. i 4,7 proc. w 2024 r. z 6,5 proc. w 2022 r.
Ryzyka w górę dla prognoz to m.in. bardziej korzystne wyniki dla globalnego wzrostu niż w prognozie bazowej stają się coraz bardziej prawdopodobne.
– Inflacja bazowa może spaść szybciej niż oczekiwano – między innymi z powodu większego niż oczekiwano przełożenia niższych cen energii i kompresji marż zysku w celu wchłonięcia wzrostu kosztów – a malejąca liczba wolnych miejsc pracy może odegrać istotną rolę w rozluźnieniu rynków pracy, co zmniejszyłoby prawdopodobieństwo wzrostu bezrobocia w celu ograniczenia inflacji – napisał MFW.
Ryzyka negatywne przewidziane w prognozie dotyczą m.in. prawdopodobnych zagrożeń związanych z utrzymującą się inflacją.
– Napięte rynki pracy i wpływ wcześniejszej deprecjacji kursu walutowego mogą spowodować wzrost inflacji i ryzyko osłabienia długoterminowych oczekiwań inflacyjnych w wielu gospodarkach. Instytucjonalna struktura ustalania płac w niektórych krajach może zwiększyć presję inflacyjną na płace – podano także.
Polecamy także:
- Polska gospodarka kaszle tytoniowym dymem. Palenie papierosów kosztuje nas miliardy złotych
- Prognozy NBP dla gospodarki. PKB ma wzrosnąć, inflacja – spaść
- Recesji nie będzie? Credit Agricole: Mamy „miękkie lądowanie” polskiej gospodarki
- Szef PFR: Szczyt inflacji mamy za sobą. Polska gospodarka powinna przyspieszyć