Szeroki pakiet ustaw dotyczący wsparcia dla powodzian ma zostać przyjęty w Sejmie jeszcze w tym tygodniu, zapowiedział minister finansów Andrzej Domański. Sytuacja powodziowa zwiększa też prawdopodobieństwo nowelizacji budżetu.
– Będziemy na rządzie, myślę jeszcze w tym tygodniu w Sejmie przyjmować cały bardzo szeroki pakiet ustaw dotyczących dotyczący pomocy, pomocy powodzianom – powiedział Domański w Radiu Zet.
Podkreślił, że część pakietu dotycząca doraźnego wsparcia i odroczenia podatków została już przyjęta w rozporządzeniach.
Przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen poinformowała w ubiegłym we Wrocławiu, że kraje Unii Europejskiej dotknięte powodzią będą mogły skorzystać z 10 mld euro z Funduszu Spójności. Wsparcie unijne nie będzie wymagać wsparcia własnego państw. Premier Donald Tusk poinformował następnie, że na odbudowę dotkniętych powodzią terenów Dolnego Śląska trafi 5 mld euro z Funduszu Spójności.
Czytaj też: Powodzianie masowo zgłaszają szkody. Rośnie też sprzedaż polis mieszkaniowych
W ubiegłym tygodniu Domański zapowiedział, że na przeciwdziałanie i zwalczanie skutków powodzi zarezerwowano w budżecie 2 mld zł. Zastrzegł, że są to środki przeznaczone na pierwsze działania.
Według ministra, powódź “z całą pewnością” zwiększa prawdopodobieństwo nowelizacji budżetu w 2024 roku.
– Trzeba jasno powiedzieć, że koniecznym będzie zwiększenie specjalnych rezerw w budżecie na 2025 i takie działania będą podejmowane. To kwestia najbliższych 2 tygodni – mówił też w Radiu Zet.
Pomoc powodzianom zamiast kredytu 0 proc.?
Rząd rozważa propozycję przesunięcia środków zarezerwowanych w tegorocznym budżecie na tzw. kredyt 0 proc. na pomoc powodzianom.
– Jest taka możliwość, […] jest taka propozycja na stole, aby środki z kredytu, które zostały zarezerwowane w tegorocznym budżecie na program kredyt zero, zostały przesunięte na pomoc, powodzianom – powiedział Domański.
Pytany, czy oznaczałoby to de facto rezygnację z kredytu 0 proc., zaznaczył, że „oznaczałoby to rezygnację z realizacji kredytu 0 proc. w tym roku”.
Podkreślił, że realizacja kredytu 0 proc. w tym roku by nie nastąpiła, a środki na ten cel są zarezerwowane.
– Więc jeżeli będzie podjęta taka decyzja, one zostaną przesunięte właśnie na pomoc prawdopodobnie w obszarze mieszkalnictwa osobom z terenów poszkodowanych – powiedział minister.
Polecamy także:
- Miliardy euro z unijnych funduszy na pomoc po powodzi. „Odbudowa po katastrofie”
- Wkrótce raport o zniszczeniach powodziowych. Unijne środki mogą nie pokryć wszystkich potrzeb
- Wzrost temperatur podnosi ryzyko powodzi. Ekspert: „Zmiana klimatu będzie dyktować trudne warunki”
- Jedno euro inwestycji w retencję rzek to 4 euro zwrotu. Lepszego zabezpieczenia przed powodzią nie ma