Poprzednie lato upłynęło dla lotnictwa pod hasłem strajków. Czy branża odrobiła lekcję z pandemii? Wiele wskazuje na to, że nie, a historia może się powtórzyć. Sprawdzamy, gdzie w Europie możemy spodziewać się zastojów na lotniskach.
Wakacje 2022 roku to czas, który wielu turystów będzie wspominać niekoniecznie z rozrzewnieniem. Niekończące się zatory i tłumy na lotniskach, odwołane loty i opóźnione połączenia – to przykra rzeczywistość poprzedniego sezonu letniego.
I pandemia – słowo-klucz, odmieniane przez przypadki jako przyczyna tego stanu rzeczy. Istotnie, w czasie COVID-u z branży lotniczej mogło odejść w wyniku zwolnień nawet 600 tys. pracowników. Po dwóch latach, kiedy ruch lotniczy zaczął się odradzać, zaczęli być ponownie potrzebni. I już nie wrócili, co odsłoniło smutne realia pracy w branży lotniczej. Okazało się, że w obsłudze naziemnej czy w liniach lotniczych nie zarabia się wcale tak wiele, a bardziej konkurencyjna od lotnictwa okazała się choćby gastronomia.
Czytaj także: Lotnictwo czeka pracowite lato. Powtórka z zeszłorocznego chaosu bardzo prawdopodobna
Niedostateczna liczba obsługi na lotniskach spowodowała chaos, strajki i opóźnienia. Więcej o zjawisku odpływu pracowników z branży lotniczej pisaliśmy w tym tekście.
Czy jednak branża lotnicza odrobiła tę trudną, ale konieczną lekcję? Rok po pamiętnych wakacjach, okazuje się, że niekoniecznie.
Pomimo trwającej wojny za wschodnią granicą i dwucyfrowej inflacji zainteresowanie podróżami lotniczymi nie słabnie. Więcej nawet – ma być jeszcze wyższe niż rok temu i zbliżać się do poziomów sprzed pandemii.
Tylko w Polsce prognozowana przez Urząd Lotnictwa Cywilnego liczba podróżujących samolotami ma przekroczyć 44 mln wobec ubiegłorocznych 41 mln.
Gdzie zatem możemy spodziewać się utrudnień w tym sezonie?
Strajki na Wyspach
Na jednym z największych portów lotniczych Europy, londyńskim Heathrow, od 24 czerwca będzie strajkować 2 tys. pracowników lotniska – zapowiedział związek zawodowy pracowników kontroli bezpieczeństwa Unite.
Podano już dokładne daty strajków: to 24-25, 28-30 czerwca, 14-16 lipca, 21-24 i 28-31 lipca oraz 4-7, 11-14, 18-20 i 24-27 sierpnia. Czyli początek i koniec wakacji szkolnych, szczyt letniego sezonu.
Członkowie związku zawodowego Unite są uwikłani w spór o wyższe wynagrodzenia. Unite przewiduje, że zakłócenia lotów będą dotyczyć zwłaszcza terminalu trzeciego lotniska, na którym swoje stanowiska mają linie lotnicze Virgin, Emirates, Qatar, United, American i Delta, a także British Airways – na terminalu piątym. Heathrow uspokaja jednak, że zrobi wszystko, aby wpływ strajków na lotnisko był jak najmniejszy.
Potencjalne zakłócenia mogą wystąpić także w Szkocji, na lotnisku w Edynburgu. Pracownicy obiektu negocjowali podwyżkę płac, odrzucając jednocześnie śmieszną ich zdaniem ofertę 5-procentowych wzrostów wynagrodzeń. Na razie nieznane są konkretne daty strajków, ale najprawdopodobniej – o ile do niego dojdzie – odbędzie się on w lipcu.
Europa Zachodnia strajkuje
Związki zawodowe w całej Francji toczą walkę przeciwko podwyższeniu ustawowego wieku emerytalnego z 62 do 64 lat. Strajki rozpoczęły się już w styczniu, co mocno wpłynęło na podróże w tym kraju. Sam tylko Ryanair odwołał 400 lotów na skutek strajku kontrolerów ruchu lotniczego. O tym, jaka będzie przyszłość protestów, francuskie związki zawodowe mają poinformować w najbliższych dniach.
Wiele wskazuje na to, że ogarnięte paraliżem komunikacyjnym zostaną też Włochy. W piątek 7 lipca przez dobę strajkować będą pracownicy transportu publicznego w całym kraju. Komunikacja zbiorowa, od pociągów po promy i metro najprawdopodobniej zanotuje z tego powodu opóźnienia. Poziom zakłóceń może się różnić w zależności od miasta, a nawet środka komunikacji.
Ponadto na wszystkich włoskich lotniskach strajkować będą pracownicy naziemni (20 czerwca) i kontrolerzy ruchu lotniczego (15 lipca). Z kolei na 18 czerwca zaplanowali strajk pracownicy lotniska w Mediolanie.
Strajków spodziewać się możemy także na lotniskach w Hiszpanii. Hiszpański Związek Pilotów Linii Lotniczych (Sepla) wezwał do strajków przeciwko Air Europa, trzeciej co do wielkości hiszpańskiej linii lotniczej. Chociaż nie podali jeszcze dokładnych dat, ma to nastąpić między 19 czerwca a 2 lipca.
Z kolei od 6 czerwca trwa „codzienny strajk na czas nieokreślony” Sepla przeciwko Air Nostrum, regionalnym liniom lotniczym zarządzanym przez Iberię. Strajk wymusił odwołanie 20 proc. lotów przewoźnika, a także opóźnienia innych lotów. Strajk odbywa się codziennie i jak wynika z przekazów medialnych – na razie nie widać przełomu w rozmowach.
Więcej o strajkach na lotniskach piszemy tutaj:
- Lotnictwo czeka pracowite lato. Powtórka z zeszłorocznego chaosu bardzo prawdopodobna
- Strajki we Francji to norma. Ale ich wpływ na gospodarkę jest ledwie zauważalny
- Strajki we Francji uziemiają samoloty. Co dziesiąty lot Air France się nie odbędzie
- LOT wstrzymuje loty do Berlina. To przez strajk berlińskiej obsługi
- Lotnisko w Gdańsku po raz kolejny zamknięte nocą. Strajk kontrolerów trwa