Według ekspertów Tesla odnotuje kolejny rekordowy kwartał pod względem dostaw pojazdów elektrycznych. Ale prawdopodobnie nie osiągnie celu 2 mln rocznie, o którym właściciel Elon Musk mówił na początku roku – podaje Reuters.
Na rynku samochodów elektrycznych w 2023 roku nastąpiło spowolnienie. Dlatego Tesla wykorzystała swoje wysokie marże i obniżyła ceny 4 modeli samochodów. Skoncentrowano się na Chinach, bo właśnie tam Tesla straciła najwięcej na rzecz lokalnych firm, takich jak BYD.
Inni producenci samochodów, którzy planowali elektryfikację, musieli się wycofać ze swoich zamierzeń ze względu na mniejszy popyt na pojazdy elektryczne (EV) i wysokie ceny materiałów. Tym sposobem Tesla jest największym producentem EV w Stanach Zjednoczonych. Akcje firmy wzrosły ponad dwukrotnie w tym roku.
Jak wyglądają statystyki Tesli? Według analityków liczba dostarczonych pojazdów to około 1,82 mln na całym świecie w tym roku. To wzrost o 37 proc. w porównaniu z rokiem 2022. W samym czwartym kwartale do klientów trafiło 473 tys. samochodów.
– W styczniu Musk powiedział, że Tesla ma potencjał do osiągnięcia 2 milionów dostaw w tym roku, jeśli nie wystąpi „dziwaczna siła wyższa”. Jednak jeszcze w październiku ostrzegał, że wyższe koszty finansowania zewnętrznego wywierają presję na popyt – podaje agencja Reuters.
Chcesz być na bieżąco? Subskrybuj 300Sekund, nasz codzienny newsletter! Obserwuj nas też w Wiadomościach Google.
W 2024 roku Tesla utraci federalne ulgi podatkowe dla niektórych samochodów w Stanach Zjednoczonych. Natomiast w Niemczech rząd przedwcześnie kończy program dotacji dla pojazdów elektrycznych.
Według Reutersa może to wymusić dalsze obniżki cen w przyszłym roku, mimo że oczekuje się, że stopy procentowe i ceny surowców wykorzystywanych do produkcji baterii spadną.
– Analitycy ankietowani przez Visible Alpha spodziewają się 2,2 miliona dostaw Tesli w przyszłym roku. Większość uważa, że nowo wydany Cybertruck i odświeżony Model 3 nie wystarczą, aby zwiększyć popyt – dodaje Reuters.
Inwestorzy oczekują, że marże Tesli pozostaną pod presją. Firma zwiększa produkcję Cybertrucków i przygotowuje się do uruchomienia tańszej platformy samochodowej.
Czytaj także:
- Tesla pozywa szwedzką agencję transportu. Zarzuca jej dyskryminację
- Samochody elektryczne mają być tańsze. Elon Musk obiecuje nową Teslę
- Kiedyś jednorożec wśród startupów, teraz bankrut. Kłopoty pioniera hulajnóg elektrycznych
- Coraz więcej samochodów elektrycznych, ale wciąż za mało. Tyle zarejestrowano ich w Polsce
