Ponad jedna trzecia rodziców deklaruje, że ich dzieci mają problemy z naukami ścisłymi – wynika z badania zrealizowanego na zlecenie firmy Henkel. Najczęściej wskazywaną przyczyną trudności jest zbyt teoretyczne podejście do nauczania. Rodzice chcieliby, aby szkoły oferowały więcej zajęć praktycznych, które pomogą przełamać stereotyp „trudnych przedmiotów”.
Teoria dominuje nad praktyką
Według badania przeprowadzonego wśród rodziców uczniów szkół podstawowych, aż 37 proc. dzieci zmaga się z fizyką, matematyką i chemią. 33 proc. badanych wskazało, że nauczanie tych przedmiotów jest zbyt teoretyczne. Kolejne 33 proc. zauważyło, że materiału jest po prostu za dużo. Co trzeci rodzic uznał, że ich dzieci nie mają uzdolnień ścisłych, a 31 proc. – że winne są negatywne stereotypy na temat trudności tych dziedzin.
Z badania wynika też, że co czwarty rodzic przyznaje, iż jego dziecko nie lubi przedmiotów ścisłych. Brakuje też praktycznego wsparcia – aż 43 proc. rodziców uważa, że szkoły nie oferują wystarczającej liczby zajęć praktycznych.
Edukacja przez doświadczenie
Zdaniem ekspertów, sposobem na zmianę podejścia do nauk ścisłych jest edukacja oparta na eksperymentach i nauce poprzez zabawę. Praktyczne doświadczenia pomagają dzieciom zrozumieć świat, uczą cierpliwości, logicznego myślenia i rozwiązywania problemów.
– Dzieci potrzebują angażującego, praktycznego podejścia. Eksperymenty rozbudzają ciekawość i pokazują, że nauka może być fascynującą przygodą – mówi Dorota Strosznajder z Henkel Polska.
Podobnego zdania jest popularyzator nauki Wiktor Niedzicki, twórca kanału CiekaWizja na YouTube, który przekonuje, że dzieci chętniej uczą się przez „sztuczki” niż przez formuły i wzory.
Słabsze wyniki w międzynarodowych testach
Choć wynik polskich uczniów w badaniu PISA 2022 z matematyki (489 pkt) nadal przekracza średnią OECD, w porównaniu z 2018 rokiem spadł aż o 27 punktów. Co czwarty nastolatek osiąga najniższe poziomy kompetencji matematycznych, co może wskazywać na poważne braki w przygotowaniu do wyzwań współczesnego świata.
Z danych GUS wynika, że zaledwie 19 proc. absolwentów uczelni w Polsce kończy kierunki ścisłe lub techniczne. Jednocześnie zapotrzebowanie na te kompetencje na rynku pracy stale rośnie.
Potrzebne nowe podejście
Wyniki badania pokazują, że wielu rodziców (23 proc.) nie potrafi określić, jakie kompetencje będą najbardziej przydatne ich dzieciom w przyszłości. A według ekspertów to właśnie nauki ścisłe, umiejętności analityczne i technologiczne będą podstawowe podczas transformacji społecznych, ekologicznych i cyfrowych. To właśnie z nimi będą musiały się zmierzyć dzisiejsze dzieci.
Polecamy również:
- Nie tylko dyplom. Maturzystom zależy na doświadczeniu i samodzielności
- Koszty wychowania małego dziecka. W tych europejskich krajach są one najniższe
- Energetyk czy „pseudoenergetyk”? Konsumenci, szczególnie młodzi, muszą się dobrze przyglądać
- Cyberzagrożenia rosną, a specjaliści chcą się szkolić, ale nie zawsze mogą