Naukowcy z Uniwersytetu Shandong zebrali próbki wody chmurowej z Góry Tai, odkrywając tym samym, że 24 na 28 próbek zawierało mikroplastiki – cząstki znane z syntetycznych włókien, ubrań, czy opakowań.
O sprawie informuje The Guardian. Ostatnie odkrycia naukowe z wschodnich Chin rzucają światło na coraz bardziej alarmujący problem. Mikroplastik znaleźć można było już prawie wszędzie: w powietrzu, wodzie, ziemi, jedzeniu, a nawet krwi.
Tegoroczne badania przeprowadzone w Japonii pokazały obecność mikroplastiku na szczytach Góry Fuji i Góry Oyama, sugerując, że mogą one pochodzić z plastikowych odpadów w oceanach, przenoszonych przez masy powietrza.
Co zaskakujące, koncentracja mikroplastiku w wodzie chmurowej na Górze Tai była nawet 70 razy większa niż w Japonii.
Czytaj także: Szykuje się globalny pakt przeciwko zanieczyszczeniu plastikiem. Trwają rozmowy na forum ONZ
Profesor Fay Couceiro z Uniwersytetu w Portsmouth zauważa, że większość zanieczyszczeń, o których myślimy, to zazwyczaj substancje płynne, które trafiają do rzek i mórz.
– Większość zanieczyszczeń, o których zazwyczaj myślimy, ma postać płynną. Zazwyczaj wyobrażamy sobie, że trafiają one do rzeki i morza. Natomiast mikroplastiki, ponieważ są fizycznymi cząstkami, nie podlegają normalnym zasadom. Odkrywamy mikroplastiki w tych dziewiczych środowiskach na szczytach tych niezwykle trudno dostępnych gór – powiedziała Fay Couceiro.
Powietrze przenosi zanieczyszczenia
Badacze podkreślają, że oprócz zanieczyszczeń spowodowanych przez ludzi odwiedzających te miejsca, mikroplastiki mogą być też przenoszone przez powietrze. Szczególnie gęste chmury zawierają większe ilości tych niepożądanych cząstek.
Bądź na bieżąco z najważniejszymi informacjami subskrybując nasz codzienny newsletter 300Sekund! Obserwuj nas również w Wiadomościach Google.
Co ciekawe, starsze tworzywa, już poddane promieniowaniu UV, są mniejsze, mają chropowate powierzchnie i zawierają więcej metali ciężkich takich jak ołów i rtęć. Badania wykazują, że chmury mogą modyfikować mikroplastiki, co potencjalnie wpływa na ich formowanie na niebie.
Profesor Couceiro podkreśla potrzebę globalnej reakcji na ten problem, gdyż mikroplastik to nie tylko kwestia pojedynczego kraju – zanieczyszczenia te nie znają granic.
Polecamy także:
- UE ma plan na redukcję emisji metanu. Przed polskim górnictwem kolejne wyzwanie
- Ciepłownictwo musi się zmienić. Forum Energii: sektor może stać się liderem transformacji
- Trzeba zamykać 240 kopalni węglowych rocznie. Co jeszcze zrobić, by uchronić świat przed katastrofą?
