Sześć reaktorów jądrowych o mocy 9 GW do 2040 roku. To aktualny cel rozwoju energetyki atomowej w Polsce. Polska chce przyspieszyć rozmowy na ten temat z potencjalnymi partnerami z USA, Francji i Korei Południowej.
Cel budowy 6 reaktorów o łącznej mocy do 9 GW do roku 2040 jest założony w „Polityce Energetycznej Polski”. Ten cel jest możliwy do przekroczenia, uważa premier Mateusz Morawiecki. Wskazał także, że Polska chce przyspieszyć rozmowy na ten temat.
Jak wskazał premier, polski rząd obecnie prowadzi rozmowy w sprawie m.in. pozyskania technologii do budowy atomu. Są one prowadzone ze stroną amerykańską, francuską i południowokoreańską. W niedzielę właśnie w tej sprawie Morawiecki miał rozmawiać telefonicznie z wiceprezydent USA, Kamalą Harris. Informację podała Kancelaria Prezesa Rady Ministrów.
– Rozmawialiśmy o konkretnych firmach, konkretnych technologiach, o tym jak przyśpieszyć ten proces. Jesteśmy do tego gotowi – powiedział w poniedziałek na konferencji prasowej Morawiecki.
Atom w Polsce ma przyspieszyć
– Chcemy w najbliższych kilkunastu latach – do roku 2040, bo tak planuje się duże inwestycje w zakresie energetyki jądrowej – osiągnąć poziom co najmniej 6 reaktorów i 9 GW mocy. Wierzę, że jest to również możliwe do przekroczenia, że ten cel jest możliwy do przekroczenia – powiedział Morawiecki podczas konferencji prasowej.
Jak wskazał premier, Polska prowadzi rozmowy w tej sprawie z Francją, Koreą Południową i Stanami Zjednoczonymi. – To jednolita koncepcja i niesprzeczne ze sobą rozmowy – powiedział szef rządu.
Wskazał, że Polska chce przyśpieszyć prowadzone rozmowy.
Do tej pory rząd „najdalej rozwinął współpracę” ze stroną amerykańską – podał Morawiecki. Polska negocjuje także z potencjalnymi partnerami z innych państw.
– Również w Paryżu kilka dni temu rozmawiałem o energetyce jądrowej z prezydentem Emanuelem Macronem. I liczę na to, że ta współpraca jest kompatybilna. Zresztą potwierdziliśmy to sobie zarówno z Amerykanami, jak i z Francuzami. Rozmawiamy również z Koreańczykami o technologii amerykańskiej, którą Koreańczycy wdrożyli – mówi Morawiecki.
Wybór technologii
Według wcześniejszych zapowiedzi, rząd powinien mieć przesłanki do wyboru technologii z wybranego kraju już tej jesieni.
W ramach umowy o polsko-amerykańskiej współpracy w celu rozwoju polskiego programu energetyki jądrowej Amerykanie mają w tym roku przedstawić ofertę dotyczącą zbudowania 6 dużych reaktorów jądrowych.
Pod koniec grudnia 2021 roku Polskie Elektrownie Jądrowe (PEJ) wybrały już lokalizację pierwszej elektrowni atomowej. Ma nią być Lubiatowo-Kopalino w gminie Choczewo na Pomorzu.
Zgodnie z przyjętym przez Radę Ministrów harmonogramem, budowa pierwszej polskiej elektrowni jądrowej ma się rozpocząć w 2026 roku. W 2033 roku planowane jest uruchomienie pierwszego bloku elektrowni jądrowej o mocy około 1-1,6 GW.
Kolejne bloki mają być wdrażane co 2-3 lata. Cały program jądrowy zakłada budowę bloków jądrowych o łącznej mocy zainstalowanej od ok. 6 do 9 GWe w oparciu o sprawdzone reaktory jądrowe generacji III (+).
Polecamy też:
- Ubóstwo energetyczne: „w Polsce to palenie śmieciami i smog”. Tej zimy może być dużo gorzej
- Rząd chce wydać prawie 5 mld zł na inwestycje związane z budową elektrowni atomowej
- Korea pomoże w finansowaniu budowy polskiej elektrowni jądrowej. Ale jest warunek
- Przełomowy raport MAE: Koniec z węglem, ropą i gazem w energetyce powinien przyjść teraz
- Energia z atomu może być 4 razy tańsza od węgla. Policzył to publiczny think tank
