Stopy procentowe w Polsce powinny rosnąć, bo inflacja nadal jest bardzo wysoka, a nowa projekcja, jaką przygotował Narodowy Bank Polski nie pokazuje spadku inflacji do celu NBP, uważa Joanna Tyrowicz z Rady Polityki Pieniężnej. Jej zdanie teza, że wzrosła niepewność związana z polityką budżetową, jest fałszywa.
– Stopy procentowe powinniśmy podnieść – powiedziała Tyrowicz w Radiu TOK FM pytana, czy listopadowa decyzja RPP, by utrzymać stopy procentowe bez zmian była słuszna. Członkini RPP ocenia, że obecny poziom stóp nie gwarantuje zrealizowania głównego zadania, przed jakim stoi bank centralny, czyli sprowadzenia inflacji do celu. Cel inflacyjny NBP to 2,5 proc. z możliwością odchylenia o punkt procentowy na plus lub minus.
– Argumentacja, która stoi za moim stanowiskiem, jest bardzo prosta. Mamy już szóstą kolejną projekcję inflacji. Jeszcze rok temu wyglądało, że być może z pewnym prawdopodobieństwem zaczepimy się na górne pasmo odchyleń pod koniec 2025 roku. Wówczas analitycy wydłużyli horyzont projekcji o dodatkowe 4 kwartały, aby pokazać, że może do tego dojdzie. Inflacja średnioroczna w 2025 roku będzie wyższa niż 3,5 proc. – mówiła Tyrowicz. Jak dodała, gdyby NBP znów wydłużył horyzont projekcji o kolejne kwartały, to wówczas mogłoby się okazać, ze spadek inflacji się zatrzymał.
Chcesz być na bieżąco? Subskrybuj 300Sekund, nasz codzienny newsletter!
Według najnowszej projekcji inflacja w tym roku powinna wynosić około 11,4 proc. (w projekcji lipcowej NBP zakładał 11,9 proc.), w 2024 r. miałaby spaść do 4,7 proc. (5,3 proc.), natomiast w 2025 roku wynosiłaby 3,8 proc. (3,6 proc.).
Z kolei roczne tempo wzrostu PKB według projekcji w tym roku miałoby wynosić około 0,3 proc. (0,6 proc. w projekcji z marca). Najnowsza prognoza na rok 2024 to 2,9 proc. (2,4 proc.), zaś na 2025 rok to 3,6 proc. (3,3 proc.).
Niepewność w budżecie? Na pewno nie wzrosła
Prof. Tyrowicz odniosła się też do głównego argumentu, jakiego użył prezes Adma Glapiński by uzasadnić brak zmian stóp procentowych w listopadzie. Prezes NBP mówił, że powodem takiej decyzji jest wzrost niepewności co do kierunku polityki fiskalnej nowego rządu. Glapiński mówił, że nie wiadomo m.in. czy zostanie utrzymany zerowy VAT na żywność, czy zamrożenie cen energii, a to może mieć istotny wpływ na inflację.
Członkini RPP zwróciła uwagę, że podejmując decyzje o obniżkach stóp procentowych we wrześniu i w październiku zestaw informacji, jakimi dysponowała Rada na temat budżetu, był taki sam. Projekt budżetu przyjęty przez rząd Mateusza Morawieckiego nie zakłada przedłużenia zerowego VAT na żywność.
Tyrowicz podkreśliła, że RPP przyjęła krytyczną opinię wobec tego projektu budżetu.
– Jedyny pozytywny aspekt tej opinii to to, że nie są przedłużane instrumenty rentowe, bo przynajmniej to nie będzie stymulowało strony wydatkowej, czyli nie będzie zwiększało ekspansji fiskalnej – powiedziała członkini RPP
– W rzeczywistości niepewność nie jest ani trochę większa niż była w październiku, we wrześniu, czy w lipcu – ocenia prof. Tyrowicz.
oprac. Marek Chądzyński
Polecamy także:
- Członek RPP nie ma złudzeń. Cel inflacyjny nie zostanie osiągnięty nawet do 2026 roku
- Pierwsza po wyborach decyzja w sprawie stóp procentowych. RPP zaskoczyła [AKTUALIZACJA]
- Polski budżet pod lupą UE. Czym jest unijna procedura nadmiernego deficytu? [EXPLAINER]
- Tak drożały mieszkania w Polsce. W niektórych miastach ceny poszły w górę nawet trzykrotnie
- Jeśli nie Centralny Port Komunikacyjny, to co? Czyli plusy i minusy koncepcji duoportu