Na rynku najmu stabilnie. W ubiegłym roku liczba mieszkań na wynajem była o ponad jedną trzecią wyższa niż w 2022 roku. To jednak nadal mniej niż w latach poprzednich.
W ubiegłym roku średnio na rynku najmu mieszkań znajdowało się 43 tys. ofert, a ich liczba była o 35 proc. wyższa niż w 2022 roku. Pomimo wzrostu, jest to jednak odpowiednio o 13 proc. i 18 proc. mniej niż w latach 2021 i 2020. Mieszkania wyróżniają się również mniejszym metrażem. Większość z nich (59 proc.) pod koniec zeszłego roku miało powierzchnię do 50 m2, wynika z raportu Otodom Analytics.
Struktura ofert pod względem liczby pokoi pozostała stabilna, choć mieszkania stają się coraz bardziej „kompaktowe”. Wyszukiwania najczęściej dotyczą mieszkań 2 albo 3-pokojowych, a minimalna powierzchnia zaczyna się od 40 m2. Zauważalny jest wzrost zainteresowania niższymi cenami najmu.
Czytaj także: Za wynajem mieszkania nadal płacimy dużo, choć w niektórych miastach stawki spadły
Wśród miast wojewódzkich w ujęciu miesięcznym tylko w Olsztynie liczba zamkniętych ofert pozostała na stałym poziomie. W pozostałych spadła – od 6 proc. w Szczecinie, poprzez okolice 10 proc. w Krakowie, Katowicach, Trójmieście, Warszawie, aż po 20 proc. w Rzeszowie, Kielcach i Białymstoku i prawie 25 proc. w Zielonej Górze.
W największych miastach Polski można było zaobserwować silny spadek liczby nowo publikowanych ogłoszeń, wynoszący od około 10 proc. we Wrocławiu, w Warszawie, Krakowie, po 15 proc. w Poznaniu i Trójmieście.
Cena za najem rośnie, ale wolniej
Wyjątkiem w grupie 7 największych miast była Łódź, gdzie ofert przybyło (2 proc.). Jeśli zeszłoroczne trendy się powtórzą, to w grudniu oferta mieszkań na wynajem będzie się nadal kurczyć. W zależności od miasta może być to spadek o kilka procent, jak to miało miejsce rok temu w przypadku Wrocławia, Łodzi, Poznania czy Warszawy, aż po nawet 15 proc. w Trójmieście.
Średnia ofertowa kwota najmu w listopadzie w miastach wojewódzkich wyniosła 3600 zł, co oznaczało nieco wyższy poziom niż w październiku. W ujęciu rocznym odnotowano wyhamowanie wzrostu do 6 proc., najniższego od września 2021 roku.
Bądź na bieżąco z najważniejszymi informacjami subskrybując nasz codzienny newsletter 300Sekund! Obserwuj nas również w Wiadomościach Google.
– Zgodnie z przewidywaniami na podstawie trendów z poprzednich lat, w listopadzie nastąpiło znaczące spowolnienie na rynku najmu. W porównaniu do tegorocznego szczytu sezonu przypadającego na sierpień liczba wyszukiwań kategorii najmu na portalu Otodom była o 31 proc. niższa w listopadzie. Mniejszy spadek odnotowano za to liczbie wyświetleń samych ofert i odpowiedzi na nie – odpowiednio 4 proc. i 16 proc. To świadczy o tym, że poszukujący kategorii najmu wciąż będą szukać mieszkań z zamiarem kontaktu, a nie tylko w celu rozeznania się na rynku – komentuje Karolina Klimaszewska, analityczka z Otodom.
Większość miast zanotowała zmniejszenie różnic cen względem poprzedniego roku, choć średni wzrost kwoty najmu pozostał dwucyfrowy tylko w Olsztynie i Rzeszowie. Kielce, Białystok, Warszawa i Lublin zanotowały wzrost cen o 6-9 proc., podczas gdy we Wrocławiu i Zielonej Górze odnotowano niewielki spadek o 2-3 proc., a w Łodzi 16 proc. W tym ostatnim mieście spadek cen wynika głównie z 72-proc. wzrostu liczby ogłoszeń.
Liczba ofert systematycznie wzrasta
Oferty najmniejszych mieszkań do 40 m2 w Łodzi wzrosły o ponad 2,5-krotnie. Ich przeciętna kwota najmu spadła o 12 proc. Oferty o powierzchni od 40 do 60 m2 zwiększyły się o 50 proc., a ich średnia cena była niższa o 5 proc. względem ubiegłego roku. Lokale od 60 do 90 m2 odnotowały obniżkę średnich stawek najmu o 10 proc., przy zwiększonej o 25 proc. liczbie ofert. Oferty mieszkań o metrażu 90 m2 zmniejszyły się o 13 proc., ale średnia cena spadła o prawie 20 proc.
W porównaniu z poprzednim miesiącem, w 12 lokalizacjach dominują obniżki średnich stawek najmu. Największy spadek odnotowano w Opolu (3 proc.), oraz we Wrocławiu, Trójmieście, Rzeszowie i Krakowie (ok. 2 proc.). W Olsztynie i Warszawie średnie stawki utrzymały się na podobnym poziomie (ok. 0,3 proc. wzrostu), a mniejsze rynki najmu, takie jak Kielce i Zielona Góra, odnotowały wzrost o prawie 2 proc.
– Polski rynek najmu jest z jednej strony silnie skoncentrowany, a z drugiej – bardzo rozproszony. W pierwszym przypadku chodzi o lokalizację, jednak widać już pewne zmiany i pojawia się coraz więcej ofert poza głównymi aglomeracjami. W drugim, który dotyczy własności, zmiany nie będą zachodzić tak szybko. Według badania Otodom przeprowadzonego w 2022 roku mieszkania na wynajem są w posiadaniu wielu różnych właścicieli, a 86 proc. z nich i posiada jeden lokal na wynajem. To sprawia, że wynajmujący, zmieniając mieszkanie, muszą najczęściej przechodzić od początku cały proces wynajmu – podsumowuje Klimaszewska.