Ponad trzy czwarte Polaków zna zagrożenia, które mogą czaić się w wodzie z kranu. Z badania Opinia24 dla Uponor (GF Building Flow Solutions) wynika, że 77 proc. respondentów jest świadomych obecności bakterii coli, a 70 proc. – zanieczyszczeń wynikających z przestarzałych rur wodociągowych, takich jak rdza czy ołów.
Coraz większą uwagę Polacy zwracają również na ryzyko skażenia pestycydami, metalami ciężkimi i mikroplastikiem. Wiedza o tym, co może znajdować się w wodzie z kranu, nie jest już domeną wyłącznie specjalistów – coraz częściej staje się tematem domowych rozmów i decyzji zakupowych.
Woda jako temat zdrowotny i społeczny
Choć woda z kranu często wygląda na czystą i pozbawioną smaku, wielu konsumentów deklaruje jej okresowo pogarszającą się jakość. Aż 36 proc. badanych określa wodę w swoim domu jako dobrą, ale z problemami. Natomiast co piąty respondent przyznaje, że trafia do niego woda przeciętna, z osadem lub nietypowym smakiem. Część osób rezygnuje z picia kranówki na rzecz butelkowanej, inni inwestują w domowe systemy filtrujące.
Temat jakości wody zyskuje na znaczeniu – nie tylko w kontekście zdrowotnym, ale też infrastrukturalnym i środowiskowym. Rosnąca urbanizacja i zmiany klimatyczne sprawiają, że staje się to również kwestią strategiczną dla miast i gmin. Rosnąca świadomość społeczeństwa pokazuje, że Polacy zaczynają traktować systemy wodociągowe na równi z innymi kluczowymi elementami infrastruktury publicznej.
Zagrożenia chemiczne, biologiczne i infrastrukturalne
Jak mówi Piotr Serafin, ekspert ds. systemów instalacyjnych w Uponor, woda może spełniać wszystkie normy jakości przy wyjściu z zakładu uzdatniania, ale tracić swoje właściwości w trakcie przepływu przez stare lub zanieczyszczone instalacje. Często problem leży nie w samej wodzie, lecz w sieci przesyłowej – zwłaszcza tam, gdzie instalacje nie były modernizowane od dziesięcioleci.
Obecność bakterii legionella (rozpoznawana przez 31 proc. badanych), biofilmów czy chemikaliów jest szczególnie groźna w sezonie letnim, gdy temperatura w rurach sprzyja namnażaniu drobnoustrojów. Dodatkowo, w instalacjach starszego typu łatwiej dochodzi do gromadzenia się osadów, które mogą zawierać szkodliwe związki i wpływać na smak oraz zapach wody.
Ryzyko wzmacniają także zmiany klimatyczne, migracje ludności i niestabilność ciśnienia w sieciach. W efekcie nawet nowoczesne systemy uzdatniania mogą być niewystarczające, jeśli woda pokonuje drogę przez instalacje pamiętające PRL. Problem dotyczy nie tylko domów prywatnych, ale też szkół, szpitali i urzędów publicznych, gdzie przestarzała infrastruktura może zagrażać zdrowiu użytkowników.
Woda butelkowana to nie rozwiązanie
Coraz więcej osób sięga po wodę butelkowaną, jednak nie jest to trwałe ani ekologiczne wyjście. Butelki PET generują ogromne ilości odpadów, a sam transport i przechowywanie wody wiąże się z dużym śladem węglowym. Kontakt z wodą wodociągową następuje również podczas kąpieli, mycia warzyw czy gotowania. Zatem niezależnie od preferencji konsumenckich jakość wody z kranu wpływa bezpośrednio na zdrowie domowników.
Rozwiązaniem może być podejście holistyczne – od źródła po punkt poboru. Nowoczesne, certyfikowane systemy instalacyjne, monitoring jakości wody w budynkach i edukacja użytkowników są kluczem do budowy bezpiecznej infrastruktury wodnej.
Jak zadbać o zdrowie użytkowników?
Dlatego potrzebna jest współpraca pomiędzy samorządami, branżą budowlaną i producentami systemów instalacyjnych, bo konieczne są inwestycje w trwałą i higieniczną infrastrukturę.
Niezbędne jest również wprowadzenie standardów jakości dla budynków wielorodzinnych i publicznych, które uwzględniają nie tylko źródło wody, ale cały jej przepływ przez budynek.
– System wodociągowy to jak układ krwionośny budynków. Jego jakość bezpośrednio przekłada się na zdrowie mieszkańców – mówi Piotr Serafin.
Woda z kranu to nie tylko kwestia komfortu – to kwestia zaufania do instytucji, które ją dostarczają. Dlatego jakość tej wody musi być stale monitorowana i ulepszana, tak by odpowiadała realnym potrzebom użytkowników i wysokim standardom jakościowym.
Polecamy również:
- Bezpieczeństwo żywnościowe w Polsce zagrożone. Konsumenci chcą zmian systemowych
- Nutri-Score pod ostrzałem. System oceniania żywności może wprowadzać konsumentów w błąd
- Każda kropla się liczy: jak technologia pomaga gospodarować wodą
- Niedobory wody w UE. W tych państwach deficyty są największe