74 proc. małych miast odczuło pogorszenie swojej sytuacji finansowej z powodu pandemii – wynika z opublikowanego w czwartek raportu Polskiego Instytutu Ekonomicznego. 37 proc. małych miast już zadeklarowało wzrost zadłużenia w 2021 roku.
Instytut przypomniał, że w 2019 roku opracował scenariusze rozwoju małych miast (do 20 tys. mieszkańców) w perspektywie 2035 roku.
Wyodrębniono wówczas trzy kategorie aglomeracji: miasta z grupy M1 – potrzebujące impulsu rozwojowego, M2 – miasta niewykorzystanych szans i M3 – miasta dobrego życia.
Przygotowany w 2020 roku raport „Weryfikacja scenariuszy rozwoju małych miast w perspektywie 2035 roku” zmienia wcześniejsze założenia uwzględniając wpływ globalnej pandemii COVID-19 na sytuację miast.
Efekt pandemii
Jak wskazała kierowniczka zespołu Foresightu Gospodarczego PIE Katarzyna Dębkowska, kiedy pod koniec 2019 roku przygotowywano wspólnie z ekspertami zajmującymi problematyką miast, scenariusze rozwoju, nikt nie spodziewał się, że za kilka miesięcy wystąpi nieoczekiwane zdarzenie (w badaniach foresight nazywane „dziką kartą”), jaką był wybuch pandemii COVID-19.
„Zdaliśmy sobie sprawę, że wypracowane przez nas scenariusze rozwoju małych miast muszą zostać poddane weryfikacji przez pryzmat pandemii. Chcieliśmy sprawdzić jak pandemia zmieniła funkcjonowanie miast i jak zmieniła postrzeganie przyszłości zarówno przez przedstawicieli miast, jak i przez ekspertów zajmujących się problematyką miejską” – zaznaczyła.
Dodała, że przedstawiciele miast oceniali w badaniu kierunek zmian wywołanych pandemią w różnych obszarach funkcjonowania.
Gorsza sytuacja finansowa polskich miast
Efekty tej oceny zawarte w raporcie wskazują, że zdecydowana większość miast (74 proc.) odczuła pogorszenie sytuacji finansowej. Najbardziej zauważalne było to w miastach z grupy M2 , czyli tzw. miastach niewykorzystanych szans, gdzie odpowiedzi takiej udzieliło 79 proc. badanych. W tej grupie miast najbardziej odczuwalne było również pogorszenie sytuacji bytowej mieszkańców (46 proc. wskazań).
Blisko połowa (47 proc.) miast z grupy M3 tzw. miast dobrego życia, nie odnotowała pogorszenia sytuacji swoich obywateli. 55 proc. małych miast odczuło natomiast pogorszenie sytuacji na lokalnym rynku pracy (60 proc. z grupy M1, 56 proc. z grupy M2, 50 proc. z grupy M3) – czytamy.
Według PIE, 37 proc. małych miast już zadeklarowało wzrost zadłużenia w 2021 roku.
Miasta potrzebują wsparcia finansowego
Jak podano w raporcie, ważnym wsparciem sytuacji finansowej miast będą środki zewnętrzne.
„Deklaracje o wzroście działań polegających na pozyskiwaniu zewnętrznych środków pomocowych zgłaszało blisko co trzecie małe miasto” – podano.
Czytaj też: 2 wykresy pokazujące, jak zmienią się 2 kluczowe wskaźniki polskiej gospodarki do 2022 roku
Dodano, że w dalszym funkcjonowaniu miast ważne będą też działania na rzecz kreowania wizerunku, zwłaszcza w przypadków ośrodków turystycznych i planujących przyciągnięcie zewnętrznych inwestorów. Zdecydowana większość miast (88 proc.) zamierza w przyszłym roku utrzymać intensywność działań pobudzających lokalną przedsiębiorczość na poziomie sprzed pandemii.
W ocenie autorów raportu, polepszenie sytuacji bytowej mieszkańców, sytuacji na lokalnym rynku pracy i ogólnej sytuacji finansowej ośrodka będzie też ściśle powiązane z rozwojem biznesu w mieście.
„W 2021 roku co piąte miasto planuje wzrost działań na rzecz atrakcyjności miasta dla biznesu” – czytamy.
Polski Instytut Ekonomiczny to publiczny think tank gospodarczy podlegający premierowi, którego historia sięga 1928 roku. Instytut zajmuje się dostarczaniem analiz i ekspertyz do realizacji Strategii na Rzecz Odpowiedzialnego Rozwoju, a także popularyzacją polskich badań naukowych z zakresu nauk ekonomicznych i społecznych w kraju i za granicą.
“Pozytywna niespodzianka”. Inflacji w Polsce zaskakuje ekonomistów i spada w grudniu