Świat nie będzie w stanie osiągnąć do 2030 roku większości celów rozwojowych ze strategii ONZ Agenda 2030 – wskazuje najnowszy raport OECD. Postępy krajów rozwiniętych, zrzeszonych w tej organizacji, idą zgodnie z planem jedynie jeśli chodzi o co czwarte założenie z Agendy. A do osiągnięcia blisko jednej piątej kraje nie są obecnie nawet na właściwej drodze. W 300Gospodarce sprawdzamy, jak wygląda sytuacja, jeśli chodzi o cele klimatyczne i środowiskowe zawarte w Agendzie.
Agenda 2030 to dokument określający cele zrównoważonego rozwoju dla świata, przyjęty przez kraje Organizacji Narodów Zjednoczonych w 2015 roku. Cele, które przyjmuje Agenda 2030, obejmują m. in. zmniejszanie nierówności społecznych, walkę na rzecz środowiska naturalnego i poprawę jakości życia.
Jak wskazuje najnowszy raport OECD – organizacji zrzeszającej wysoko rozwinięte kraje demokratyczne, w tym Polskę – już dzisiaj wiadomo, że niektórych z założeń nie da się osiągnąć w terminie.
Do tej pory, wskazuje raport, krajom udało się zrealizować w całości 10 z wszystkich celów, których osiągnięcie można zmierzyć za pomocą danych statystycznych. I jak wskazuje dokument „Krótka i wietrzna droga do 2030 roku”, postępy w pozostałych są dalekie od zadowalających.
– Do 2030 roku pozostało mniej, niż 10 lat. Aby udało się osiągnąć planowane postępy, potrzeba nam bardziej zdecydowanych działań politycznych – wskazuje OECD.
Za słaba walka o klimat
Jednym z aspektów, gdzie kraje mają jeszcze wiele do zrobienia, jest walka o klimat i stan środowiska naturalnego.
W tym zakresie OECD wyróżnia 5 celów z ONZ-owskiej Agendy, postępy w których można miarodajnie zmierzyć na przyjętej skali. Z tych pięciu płaszczyzn, państwom uda się do 2030 roku się osiągnąć sukces prawdopodobnie tylko na jednej z nich.
Problematyczna pozostaje chociażby kwestia wielkości emisji gazów cieplarnianych:
– Pomimo pewnych postępów w oddzieleniu emisji gazów cieplarnianych od wzrostu populacji i wzrostu PKB, emisje nadal rosną w niektórych krajach. I pomimo zobowiązania krajów G20 do stopniowego wycofywania nieefektywnych dotacji do paliw kopalnych, główne gospodarki nadal wspierają ich produkcję i konsumpcję.
Niewystarczające są także działania, jeśli chodzi o bioróżnorodność. Zagrożenia dla ekosystemów lądowych i wodnych wciąż rosną – jeśli chodzi o organizmy wodne prognoza długoterminowych trendów pokazuje wręcz, że sytuacja w państwach OECD do 2030 roku może się wręcz pogorszyć względem ubiegłym lat.
Do tego postępy, które są odnotowywane, to niekiedy jedynie przesunięcie problemu. Na przykład jeśli chodzi o zanieczyszczenie powietrza czy degradację środowiska, rezultaty udało się osiągnąć głównie dzięki przeniesieniu produkcji przemysłowej za granicę.
– Wydaje się, jesteśmy daleko od osiągnięcia dwudziestu jeden z przyjętych celów i nie jesteśmy jeszcze na dobrej drodze, aby je osiągnąć. Pole do wzmożenia wysiłków dają zwłaszcza trzy kluczowe obszary – przeciwdziałanie wykluczeniu społecznemu, przywracania zaufania do instytucji publicznych oraz ograniczanie presji na środowisko naturalne – podaje w podsumowaniu swojego raportu OECD.
Czytaj też: Air Quality Index: Wrocław i Poznań wśród miast o najbardziej zanieczyszczonym powietrzu na świecie
Zbyt wolny postęp w realizacji celów związanych ze środowiskiem i klimatem opóźnia z kolei osiąganie innych zakładanych rezultatów.
Na przykład, chociaż w ciągu ostatnich 20 lat w większości krajów OECD zanieczyszczenie powietrza zmniejszyło się, to i tak w większości z nich nadal pozostaje ono powyżej wytycznych Światowej Organizacji Zdrowia. A to ma poważne konsekwencje dla zdrowia i umieralności ludzi – szacuje się, że chociażby w Unii Europejskiej, w 2018 roku zanieczyszczenie powietrza drobnymi cząstkami stałymi przyczyniło się do kilkuset tysięcy zgonów.
Pandemia głównym hamulcowym
Na spowolnienie postępów, nie tylko z zakresie ambicji klimatycznych, wpłynęła – i to w znaczącym stopniu – pandemia Covid-19.
– Kryzys wywołany pandemią jest pod wieloma względami bezprecedensowy – stwierdzają wręcz autorzy opracowania.
Recesja wywołana pandemią COVID-19 była najpoważniejszym tego typu spowolnieniem gospodarczym od czasów II wojny światowej – i wyjątkowo skoncentrowanym w czasie.
– Podczas gdy kraje OECD zrobiły wszystko, co w ich mocy, aby zareagować na kryzys w niezbędnej skali i tempie, większość rządów nie była przygotowana do stawienia czoła kryzysowi. Pandemia zaostrzyła również niektóre wieloletnie słabości strukturalne krajów OECD, rzuciła wyzwanie instytucjom i wywarła presję na źródła finansowania publicznego – wskazuje raport.
Jednak, jeśli chodzi o klimat, jeszcze przed pojawieniem się koronawirusa kraje OECD nie były na dobrej drodze do osiągnięcia celów z tego obszaru.
Jak wypada na tym tle Polska? Jeśli chodzi o poszczególne cele, całkiem nieźle. Odnotowujemy jedne z najwyższych wyników wśród krajów rozwiniętych jeśli chodzi o oczyszczanie wód, wdrażanie regulacji dotyczących czystości powietrza czy ochrony krajobrazu wysokogórskiego. Ale wypadamy za to bardzo słabo, jeśli chodzi o stopień zanieczyszczenia plaż, a co za tym idzie, zagrożenia dla bioróżnorodności organizmów wodnych.
Poza tym fakt, że osiągamy niezłe wyniki na tle innych państw OECD nie oznacza, że uda nam się w ogóle osiągnąć do 2030 roku założony wynik.
– Ogólnie rzecz biorąc, pomimo znacznych postępów, działania na rzecz klimatu są nadal niewystarczające we wszystkich krajach OECD. Zmiana klimatu w coraz większym stopniu wpływa na życie ludzi, bioróżnorodność, ekosystemy i gospodarki krajowe – podsumowują autorzy raportu.
Czytaj też:
- Miejskie rolnictwo pomoże wykarmić 9 mld ludzi w 2050 i nie zniszczyć przy tym planety
- Wielka Brytania zwiększa ambicje klimatyczne. W celu redukcji uwzględni lotnictwo i transport morski
- COP26: Pakt klimatyczny negocjowany do ostatniej chwili. Na żądanie Indii złagodzono stanowisko w sprawie węgla
- Działania „teraz albo nigdy” jedyną szansą, aby zapobiec katastrofie klimatycznej – ostrzega kolejny raport IPCC