Polska jeszcze pod koniec tego roku uzyska dostęp do części unijnego finansowania z programu REPowerEU, podaje agencja Bloomberg. Decyzja ma zapaść 8 grudnia na Radzie Ecofin.
– Komisja Europejska, ramię wykonawcze UE, planuje w nadchodzących tygodniach podpisać wniosek nacjonalistycznego rządu Polski o wykorzystanie części z około 2,8 mld euro (3 mld USD) pomocy przeznaczonej na odzwyczajenie państw członkowskich od rosyjskiej energii – powiedziała Bloombergowi osoba zaznajomiona z tą sprawą.
Na spotkaniu 8 grudnia ministrowie finansów (Ecofin) potwierdzą decyzję Komisji Europejskiej. Wtedy Polska będzie mogła skorzystać z transzy około 550 milionów euro w ramach prefinansowania. Tak podaje anonimowa osoba związana z rozmowami na ten temat.
Kiedy zobaczymy pieniądze? Według informatora Blomberga dostęp do funduszy dostaniemy w ciągu kilku dni od objęcia urzędu przez Tuska.
Chcesz być na bieżąco? Subskrybuj 300Sekund, nasz codzienny newsletter! Obserwuj nas też w Wiadomościach Google.
Bloomberg przypomina deklaracje Tusk o tym, że jego priorytetem jest przywrócenie relacji z Unią Europejską. Lider Platformy Obywatelskiej poleciał do Brukseli kilka dni po głosowaniu 15 października, i obiecał walkę o uwolnienie funduszy unijnych jeszcze w tym roku.
Pieniądze z funudszy REPowerEU były do tej pory dla Polski niedostępne, bo Komisja Europejska miała wątpliwości co do stanu praworządności w Polsce. Jako argument podawano kwestie związane z reformą sądownictwa, która to zwiększyła wpływ polityków na sędziów.
Premier Mateusz Morawiecki kilka miesięcy temu zwrócił się do UE po środki z programu RePowerEU. Jest to finansowanie przeznaczone na poszukiwanie alternatywnych źródeł energii po kryzysie energetycznym związanym z atakiem Rosji na Ukrainę. I to właśnie o przyznaniu tych środków KE ma zdecydować w grudniu.
Czytaj także:
- Komisja Europejska sprzeda obligacje na zielone projekty. Ostatnia taka emisja w tym roku
- Bez języków ani rusz. Europejskie firmy chcą, by pracownicy znali język obcy
- W Paryżu nie ma gdzie mieszkać. Ale kryzys braku mieszkań to problem wielu miast w Europie
- Polski budżet pod lupą UE. Czym jest unijna procedura nadmiernego deficytu? [EXPLAINER]