Liczba ofert używanych samochodów elektrycznych na polskim rynku wyniosła 9 676 sztuk w 2023 roku. To o 124 proc. więcej niż rok wcześniej, wynika z raportu Barometr AAA Auto opartego na analizie danych dotyczących sprzedaży aut używanych w komisach, na stronach internetowych oraz u dealerów samochodów używanych.
W 2022 roku mediana cen samochodów elektrycznych oferowanych do sprzedaży na rynku wtórnym wynosiła 109,3 tys. zł. W 2023 roku na rynku wtórnym liczba ofert aut na prąd zwiększyła się o 5 360 sztuk, a mediana ich ceny wzrosła do 132,9 tys. zł.
– Mimo dużego wzrostu ofert sprzedaży używanych aut elektrycznych w ciągu roku, ich podaż nadal jest stosunkowo niewielka i prawdopodobnie utrzyma się przez kilka najbliższych lat, dopóki pierwsi właściciele, w tym przede wszystkim floty, nie sprzedadzą swoich samochodów na wtórnym rynku. Drugi element, który wpłynie na wzrost tego segmentu rynku, to działania polskiego rządu ułatwiające zakup i korzystanie z pojazdów elektrycznych, a także które spowodują, że kupujący zaczną przygotowywać się na zakazy lub zwiększone opłaty od samochodów spalinowych – powiedziała dyrektor generalna i prezes Aures Holdings – operatora sieci AAA Auto – Karolina Topolova, cytowana w komunikacie.
Bądź na bieżąco z najważniejszymi informacjami subskrybując nasz codzienny newsletter 300Sekund! Obserwuj nas również w Wiadomościach Google.
Z danych AAA Auto wynika, że najpopularniejsze modele aut elektrycznych oferowanych do sprzedaży w 2023 roku to Nissan Leaf (1 101 ofert), BMW i3 (598), Tesla Model 3 (475), Renault Zoe (458) oraz Tesla Model S (439).
Grupa AAA Auto jest częścią Aures Holdings, należącej do brytyjsko-polskiego funduszu inwestycyjnego Abris Capital Partners. W Polsce grupa funkcjonuje jako Autocentrum AAA Auto Sp. z o.o. Spółka posiada 60 oddziałów, w tym 12 w Polsce. AAA Auto sprzedało w Polsce 20,4 tys. aut używanych w 2021 roku.
Polecamy także:
- Tesla pokonana przez giganta z Chin. Samochody elektryczne z Azji wygrywają ceną
- Pożary są rzadsze, ale bardziej intensywne. Tak płoną samochody elektryczne
- Kolejne napięcia między UE i Chinami. Chodzi o samochody elektryczne