Gig economy przestaje być niszą – staje się jednym z fundamentów współczesnej gospodarki. Coraz więcej osób wybiera niezależność zawodową i pracę projektową, a firmy coraz chętniej korzystają z elastycznych zasobów kompetencji. Według danych OECD i Eurostatu liczba freelancerów w Europie rośnie z roku na rok, natomiast w Stanach Zjednoczonych w tym modelu pracuje już 36 proc. aktywnych zawodowo osób.
Zmiana ta nie dotyczy tylko rynku, lecz również podejścia do pracy. Jak pokazuje raport Światowego Forum Ekonomicznego, elastyczność stała się jedną z pięciu najważniejszych wartości zawodowych dla milenialsów i Zetek. Z punktu widzenia gospodarki to korzystna tendencja, bo firmy mogą korzystać z pracowników „na żądanie” i dopasować zespoły do projektów.
Własna JDG to jednocześnie zaleta i utrapienie
Rosnące znaczenie gig economy idzie w parze z nowymi wyzwaniami. W Polsce freelancerzy wciąż mierzą się z barierami systemowymi, które utrudniają rozwój niezależnej działalności. Wysokie koszty prowadzenia firmy, niepewność przepisów i biurokracja powodują, że wielu specjalistów rezygnuje z własnej działalności gospodarczej. Zwłaszcza na początkowych etapach jest to problematyczne i nieopłacalne.
– Prowadzenie działalności gospodarczej wiąże się comiesięcznymi opłatami, ZUS-em i obsługą księgową, niezależnie od regularności przychodów. Dochodząca do tego biurokracja sprawia, że wiele osób zwyczajnie obawia się stałych zobowiązań przy braku gwarancji ciągłych zleceń. Bariera psychologiczna jest tu sporym hamulcem do zakładania JDG – mówi Przemysław Głośny, prezes platformy Useme.
Jak dodaje, brak własnej firmy również ma swoje konsekwencje: utrudnia fakturowanie, ogranicza dostęp do ubezpieczenia czy możliwości odkładania składek.
Z raportów Grant Thornton i GEM Polska wynika, że system podatkowy i administracyjny stanowi jeden z największych hamulców dla samozatrudnionych. Dlatego wielu freelancerów korzysta z rozwiązań pośrednich – rozliczeń przez platformy lub firmy zewnętrzne – które pozwalają uniknąć nadmiaru formalności.
Nowa kompetencja: finansowa dojrzałość
Rozwój gig economy wymaga nie tylko elastyczności, ale także dojrzałości finansowej. Coraz więcej freelancerów oczekuje prostych i przewidywalnych rozwiązań, które dadzą im poczucie bezpieczeństwa – ubezpieczenie zdrowotne, możliwość odkładania na emeryturę czy dodatkowe benefity dla freelancerów.
– Freelancing w Polsce potrzebuje prostych, dostępnych narzędzi. Nie takich, które zmieniają sposób pracy, ale takich, które zdejmują z freelancerów ciężar biurokracji i pozwalają im skupić się na tym, co naprawdę tworzą – mówi Edyta Kowal, CMO Useme.
Jak dodaje, uruchomiony przez firmę program Useme Plus ma zapewnić freelancerom ochronę zdrowotną i dostęp do benefitów bez konieczności prowadzenia działalności gospodarczej.
W Europie podobne modele już funkcjonują – obejmują zbiorcze ubezpieczenia, systemy benefitów i elastyczne formy ochrony socjalnej dla niezależnych specjalistów. Polska wciąż stoi przed wyzwaniem stworzenia takich rozwiązań na poziomie systemowym.
Co dalej z pracą niezależną?
Z danych OECD wynika, że do 2030 roku liczba osób pracujących w modelu niezależnym w Europie może wzrosnąć nawet o 30 proc. Eksperci ostrzegają, że jeśli Polska nie dostosuje systemu podatkowego i ubezpieczeniowego do potencjału gig economy, część aktywności zawodowej pozostanie poza formalnym obiegiem. Aby praca niezależna stała się stabilnym filarem gospodarki, a nie tylko alternatywą dla etatu, trzeba jej dopomóc przez systemowe rozwiązania.
– Freelancerzy w Polsce dojrzeli do momentu, w którym chcą czegoś więcej niż tylko wolności. Chcą stabilności i poczucia bezpieczeństwa, bez utraty elastyczności, która przyciągnęła ich do tej formy pracy – mówi Zuzanna Ilków, Product Marketing Lead w Useme.
Useme to wrocławska platforma działająca od 2013 roku, łącząca freelancerów i zleceniodawców. W jej bazie znajduje się ponad 185 tys. specjalistów z branż IT, grafiki, marketingu, copywritingu i tłumaczeń. Platforma zajmuje się obsługą prawną i podatkową współpracy między stronami, umożliwiając bezpieczne rozliczenia w Polsce i za granicą.
Przeczytaj także:
- Kaucja to nie wszystko. Gospodarka odpadami powinna być kompleksowa
- AI i zielona transformacja zmieniają rynek pracy. Jak firmy mogą przetrwać zmiany?
- Polscy freelancerzy po godzinach. Kim są, ile zarabiają i gdzie AI nie daje im rady?
- Liczba wniosków o zamknięcie JDG wzrosła, ale bilans wciąż dodatni