Inflacja jeszcze w tym roku będzie jednocyfrowa, Na koniec roku może spaść do około 7 proc. ocenia prezes NBP Adam Glapiński.
Szef banku centralnego uzasadniał lutową decyzję Rady Polityki Pieniężnej. RPP w marcu utrzymała stopy procentowe bez zmian po raz piąty z rzędu. Główna stopa NBP, czyli stopa referencyjna, nadal wynosi 6,75 proc.
– Płaskowyż (inflacyjny) powoli się kończy, będzie bardzo szybkie zejście z inflacji w kierunku celu banku centralnego, czyli 2,5 proc .plus-minus 1 pkt procentowy. Już w tym roku inflacja zejdzie do poziomu jednocyfrowego – mówił na comiesięcznej konferencji prezes NBP.
– Na koniec roku zgodnie z projekcją inflacji NBP wskaźnik inflacji będzie wynosił trochę ponad 7 proc. W listopadzie według naszych prognoz nastąpi zejście na poziom 7,4 proc. – dodał.
Podkreślił, że jego zdaniem inflacja będzie nawet niższa – przy założeniu, że nie nastąpić nic niespodziewanego w otoczeniu gospodarki.
– Oczywiście będzie towarzyszył temu spadek wzrostu gospodarczego. Ale z punkt widzenie inflacji spadek wzrostu PKB jest dobry. To, że malejącej raptownie inflacji towarzyszy spadek tempa wzrostu gospodarczego to jest logiczne i tak jest na całym świecie – mówił prezes NBP
– Dobra wiadomość jest taka, że w Polsce nie wejdziemy w recesję. Gospodarka nie zacznie się kurczyć. W Polsce będzie to tzw. miękkie lądowanie. I po tej przerwie zacznie ponownie rosnąć – podkreślił szef banku centralnego.
RPP nie zakończyła cyklu podwyżek stóp
Prezes NBP powiedział, że Rada Polityki Pieniężnej nie zakończyła formalnie cyklu podwyżek stóp. W czasie jego trwania RPP podniosła stopy 11 razy z 0,1 proc. do 6,75 proc w przypadku stopy referencyjnej NBP.
– Nie kończymy (podwyżek stóp) bo pierwszoplanowym celem jest walka z inflacją do poziomu celu inflacyjnego, a zagrożenia są i jest ich wiele. Takim ryzykiem byłoby np. jakieś rozprężenie sytuacji w kraju. Dlatego apeluję do polityków, żeby nie wnosili jakichś pomysłów typu podwyżka płac o 20 proc. w sferze budżetowej. To nie jest ten moment, Poczekajmy chwilę – mówił szef NBP.
Adam Glapiński dodał przy tym, że trudno wskazać, kiedy RPP może wejść w tryb obniżek stop procentowych.
– Zaczniemy obniżać stopy wtedy, gdy będziemy pewni, że inflacja schodzi do poziomu celu inflacyjnego NBP. Czy to bezie w tym roku, czy w przyszłym tego nie wiem. Nikt tego nie może wiedzieć, i Rada na ten temat nawet nie dyskutuje – powiedział Adam Glapiński.
Orzeczenie TSUE bez wpływu na politykę pieniężną
Prezes NBP został zapytany o potencjalny wpływ na politykę pieniężną niekorzystnego orzeczenia Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej w sprawie hipotecznych kredytów walutowych. Rzecznik Generalny TSUE w połowie lutego wydał opinię, że jego zdaniem polskie banki nie mogą dochodzić przed sadami tzw. wynagrodzenia za korzystanie z kapitału w sytuacji, gdy sąd uznaje umowę kredytu walutowego za nieważną. Samo orzeczenie w tej sprawie zapadnie w październiku 2023 r.
– Czy to wpływa na politykę pieniężną? Nie. Na nią wpływa system wakacji kredytowych, to one osłabiają politykę pieniężną. Ale ja się do tego nie mieszam, to jest decyzja rządu – powiedział prezes NBP.
Dodał, że banki informują go, jako szefa Komitetu Stabilności Finansowej, o ewentualnych problemach związanych z tą decyzją.
– Banki sygnalizują, że to może być problem. A jak banki mają duży problem to żądają pieniędzy, kredytów od NBP, który jest kredytodawcą ostatniej szansy. Mam nadzieję że tak nie będzie. Na razie nie odnotowujemy niepokojących sygnałów – powiedział prezes NBP
Polecamy także:
- Ile wynosi WIBOR dzisiaj. Czy wzrosną raty kredytu?
- Kiedy WIRON zastąpi WIBOR. Tak banki wyliczą oprocentowanie kredytów [EXPLAINER]
- Koniec WIBOR. ING już nie sprzeda kredytu hipotecznego z takim oprocentowaniem
- WIRON, czyli nowy WIBOR. Korzyści dla kredytobiorców wcale nie są oczywiste
- Koniec podwyżek stóp procentowych, obniżki na horyzoncie. Oto przewidywania PKO na 2023 rok
- Obniżka stóp procentowych w 2023 roku? Tak, ale tylko jeśli inflacja gwałtownie wyhamuje